marcin bo jest tak , ze jedni ( nie wszyscy) uważaja sie za
a) UBER ALFISTI bo maja Fał sześć i smieja sie z dizli i innych silników.
b) a z kolei Ci co to maja te inne silniki śmieja sie z UBER alfistów zasilanych gazem bo im słoma z butów wystaje a sie nosza wysoko:

(nie wszyscy). ci co maja V624v w benzynie raczej siedzą sobie cicho i sie nei panosza jak gaziarze.
c). Jest tez nowy nurt wsród UBER alfisti- liczba zaworów. JEst sie bardziej UBER alfisti jak sie jezdzi kartonem z V6 12v niż ten co jeżdzi "fiatem z V624v" . A
d) 159 i brera to już wogóle śmiech bo przecież tam sa silniki opla
f) mito i julka to już muminy i sa beee
A przeciez w gruncie rzeczy łączy nas wszystkich to , że śmigamy szrotami za kilka tys pln i montujemy w nich uzywane części lub maxgeary itp

wiec nie ma sie co wzniecać i uświadomić sobie to , że każde auto tu obecne predzej czy pózniej wyciągnie kopyta i ni ejest to wina oleju tylko STAROŚCI.
I żeby nie był ja tych podziałów nie wymysliłem. to sa moje obserwacje kilkuletnie.