Cześć wszystkim,
Kilka dni temu kupiłem Alfe Romeo 147 1.6 105km z instalacja gazową, po dwóch dniach użytkowania samochód zaczął mi gasnąć przy niskich obrotach. Od razu pojechałem do serwisu i wyczyścili mi tam przepustnice, nie gaśnie już tak często ( na co drugim skrzyżowaniu) lecz gdy pochodzi chwilę na wolnym biegu. ( na gazie częściej gaśnie niż na benzynie, tak samo przy niskich obrotach)
Takie rozwiązanie (gaśnięcie na wolnym biegu po kilku minutach) mnie oczywiście nie satysfakcjonowało, więc poprosiłem aby szukali dalej. W dniu dzisiejszym mechanik powiedział mi że mam przedmuchy na silniku ( aby udowodnić podniósł baganet od oleju i rzeczywiście troszkę dymu ulatywało, lecz nie były to jakieś przerażające ilości)
w dosyć niemiły sposób Pan powiedział że on nie ma tutaj nic do roboty tylko " jak są przedmuchy to potrzebny jest remont silnika, w końcu to Alfa"
Po tym wszystkim zwątpiłem w ten serwis i zabrałem stamtąd moją Alfe. W międzyczasie zadzwoniłem do wielokrotnie polecanego tutaj serwisu autka.pl i Pan z którym rozmawiałem powiedział że to nie mogą być przedmuchy ponieważ wtedy auto by gasło tak samo na benzynie jak i na gazie.
Macie jakieś pomysły co to może być, i czy obejdzie się bez remontu silnika?