Dziś znalazłem chwilę wolnego czasu i sprawdziłem korki w progach, faktycznie od strony pasożyta korka brak i po deszczu powódź od strony kierowcy jest korek i suchutko. Na szybko skleciłem korek zastępczy z kawałka cienkiej gumy którą solidnie przykleiłem silikonem, próba szczelności po pierwszym deszczu![]()



Odpowiedz z cytatem

u mnie nie było w tym miejscu żadnego uszczelnienia, po weekendzie wjadę na kanał i wywalę tam otwór powiedzmy 8-10mm może to pomoże
