3.2 Alfy czy 3.2 GM?

[kubajg]

Wachacze w 147/156/gt są zrobione z gównolitu. To że komuś wytrzymuje 60tys, 80tys czy 100tys, to gratuluje, na prawdę. Ja robiłem zawieszenie w 156 na oryginałach TRW i co roku musiałem coś robić, a w ostatnim roku wymieniłem całe, absolutnie całe zawieszenie na VEMe. No i to ciągłe trzeszczenie i skrzypienie w okresie chłodniejszym - jest niezapomniane.

To jeszcze zależy po jakich drogach się jeździ... ja mam z przodu komplet TRW od 15 tys. km, jeżdżę przynajmniej raz w tygodniu po mocno nieciekawych drogach (opony 205/55/16) i do tej pory ani razu nie zaskrzypiały, zużycia jakiegokolwiek brak. Oczywiście to mały przebieg ale wg. niektórych każde górne powinny się sypać po 10 tys. km...

Myślę że trzeba tu powrócić na właściwy tor, czyli silniki 3.2, o wahaczach tematów jest cała kupa na tym forum.

[artur76]

Skłaniam się ku V6 obudowanej karoserią GT

Mam nadzieję, że znajdziesz wymarzoną Alfę. Nie bierz serio wpisów forumowego trola (nie wiem dlaczego administracja go tutaj toleruje), który na co dzień jeździ służbowym Szkoda Oktawianem w tedeiku i wykonuje pewne czynności seksualne pochylony na paroma starymi prospektami Alfa Romeo... Jeżdżę cztery lata poczciwym klekotem obudowanym przepiękną obudową Sportwagon z 2000 roku, pokonałem ponad 80 tys. km, w tym czasie wymieniłem raz wahacze dolne i dwa razy górne (z tyłu JEDNĄ tulejkę wahacza wzdłużnego za 40zł) i czy to dużo w kwestii trwałości zawiasu? Miesiąc temu kupiłem 166-stkę z V-ką pod maską i też nie boję się jak co poniektórzy trwałości zawieszenia... Forumowym malkontentom i pseudoalfistom pokazuję "faka"... Możecie mnie zbanować. Można być alfiarzem nieaktywnym w sieci...

[75andrew155]

Czyli mówisz, że w 145/155 zawias wytrzymuje 5-10 tysi... Chyba w Twojej

Wytrzymuje duzo dłużej około 50 tyś bez problemu. Alfę 155 mam od 2006 roku i zawias robiony był tylko raz z przodu i z tyłu tuleje wahacza

[omron8]

No tak... Połowa forumowiczów wracając z pracy/szkoły do domu zmuszona jest przejechać się wyścigowym.
A tak szczerze to kogo kiedykolwiek wyprzedziła 147/156/GT? Tylko szczerze! Ja sobie czegoś takiego nie przypominam, a chyba nie jestem najszybszy w powiecie.

Kolega szuka niezawodnego auta więc po cholerę mu wciskać, że GT takie właśnie jest. Gdyby chciał kupić jts-a pewnie by usłyszał od poniektórych, że to najtrwalszy silnik w historii motoryzacji.

Jeszcze nikt nie napisał , że podłoga i progi są w tej serii z nierdzewki

Wytrzymuje duzo dłużej około 50 tyś bez problemu. Alfę 155 mam od 2006 roku i zawias robiony był tylko raz z przodu i z tyłu tuleje wahacza

To jeszcze się Andrzej pochwal ile cię to kosztowało

[75andrew155]

To jeszcze się Andrzej pochwal ile cię to kosztowało

Tu sie nie ma czym chwalić bo ceny sa znane, kompletne zawieszenie bez amorów i springów coś około 500zł przód i tył razem wziętych

[finio]

Nie wiem czemu zniknął post omrona. Omron, nie chce Cię krytykować, doceniam to że chcesz mi jakoś pomóc, wiesz może więcej o Alfach, przynajmniej o swojej. Doceniam i biorę też pod uwagę użytkowników, którzy użytkują samochody które mają taki sam zawias jak GT, a to do niego najbardziej się przychylam. Mowa tym razem o silniku. Dlaczego Busso? Pewnie przez pewien drobny artykuł z jednej z gazet z której tutaj mam "wycinkę":
http://www.iv.pl/images/90651890026109756426.jpg

[Proxim@Ar]

12l w GTA? Hmmm Moje 2,5 V6 przy ,,spokojnej'' jeździe po mieście spala ok 14,5 l. Ale druga sprawa, że 3,2 to jest inna charakterystyka pracy.
Co do zawieszenia: moje doświadczenia są związane z TRW i po ok roku użytkowania wszystko było ok.

[finio]

Ktoś gdzieś tam wspominał o jakimś gównolicie. Jeśli Ci się kolego chce, poszukaj sobie odcinków TopGear i sobie zobacz, jak jezdzi 147GTA po torze a jak Brera.
Odcinki TopGeara z Alfami:
S02E08 - 147 GTA
S04E02 - Autodelta 147 GTA
S09E02 - Brera 2.2

Brera ma tam wprawdzie motor 2.2, i nie wiem czy się różni zawiasem od wersji z 3.2, ale buja się jak łódka na morzu. Po obejrzeniu tychże materiałów wybieram gównolit.

[Niski]

Tam podane jest średnie zużycie

[sedici]

Wachacze w 147/156/gt są zrobione z gównolitu. To że komuś wytrzymuje 60tys, 80tys czy 100tys, to gratuluje, na prawdę. Ja robiłem zawieszenie w 156 na oryginałach TRW i co roku musiałem coś robić, a w ostatnim roku wymieniłem całe, absolutnie całe zawieszenie na VEMe. No i to ciągłe trzeszczenie i skrzypienie w okresie chłodniejszym - jest niezapomniane.

ja miałem oryginalne wahacze ricambi originali trw , a nie trw aftermarket , i nie skrzypiały ani zimą ani latem , ani w deszczu , więc może to jest ta różnica w trw

Dodano po 5 minutes:

A powiedz mi jakim niby cudem zniszczyłeś wahaczy w 145? Chyba jakiś chinol poleciał...

Ewentualnie mina pułapka

nie oszukujmy się , konstrukcja wahaczy odziedziczona po tipo ( tylko w alfach są dłuższe ) jest delikatna , i silentblocki dość szybko się zużywają , twierdzicie że te wahacze są trwałe , nie są , poszukajcie info właścicieli fiatów bravo\brava \ marea ,tam też ludzie się skarżą na coroczną wymianę wahaczy , bo lecą tuleje lub sworznie w wahaczach , obecnie w mojej 146 mam założone vemy od italtechnik , zobaczymy jak długo pociągną

A tak szczerze to kogo kiedykolwiek wyprzedziła 147/156/GT? Tylko szczerze! Ja sobie czegoś takiego nie przypominam, a chyba nie jestem najszybszy w powiecie.

jak miałem 156 jtd16v to wszystkich wyprzedzałem , hehehe , aż mi prawko za punkty poleciało