Ja na fabrycznym przegubie zrobiłem juz 180 tyś.248KM i 480Nm-fakt,-raz juz tak trzęsło ze maxymalnie sie dało 40km/h tylko jechać,-ale nie wymieniłem bo jak rozebrałem to sie okazało ,że była tam sama rdza,-ani grama smaru,sucho jak na pustyni.Nasmarowałem i jest o niebo lepiej,moge jechac i 200km/h ale przy przyspieszaniu czuje delikatne bujanie i zastanawiam sie czy wymienić tylko krzyzak czy jednak całą półoś z kielichem.Można chyba spróbować na początek krzyzak bo cały komplet jest o wiele,wiele droższy.