mialem podobna sytuacje ale w innym aucie. co ciekawe okazalo sie ze amorki a szegulnie jeden byl "uszkodzony" ale to z fabryki wyszlo. troche mi to zajelo zanim doszedlem ale oddalem do sklepu wziolem inny i po problemie. amorki na stacji diagnostycznej pokazywaly ze sa w bardzo dobrej kondycji i to na 3 sprawdzane bylo. i co wazne warto zobaczyc czy wszysko jest dobrze przykrecone jak to komus zleciles bo ci dzisiejsi fachowcy sa rozni
a sprezyny sa ok ?