Witajcie,
Po dzisiejszym zajściu postanowiłem założyć ten temat.
Do tej pory byłem na wielu stacjach diagnostycznych i wyniki pomiarów sprawności amortyzatorów były bardzo niejednoznaczne (jednoznaczne pod tym względem, że amortyzatory nadają się wciąż do użytku). Na początek przedstawię wyniki pomiarów, od momentu kiedy zakupiłem auto do chwili obecnej. Byłem kilka razy jeszcze na innych stacjach, ale tylko te pomiary mam udokumentowane. Zaznaczam, że amortyzatory nie były wymieniane. Są oryginalne, zakładam, że na nich moja Alfa wyjechała z fabryki. W chwili obecnej auto ma 153 tys. km przebiegu. Chciałbym, aby prawdziwyAle nie znalazłem też potwierdzenia, że jest zmieniony.
Lipiec 2012 - przód i tył około 60% (stacja to dawne ASO Fiat, sprzęt nie młody) - alufelgi 17" 215/50
Styczeń 2013 - przód i tył około 55% (stacja przy ASO Mercedes, wizualnie sprzęt też nie porażał) - felgi stalowe 16" 205/60
Styczeń 2014 - przód i tył 76% (stacja nowa, sprzęt sygnowany przez MAHA) - felgi stalowe 16"
Maj 2014 - przód i tył po 77% (stacja przy serwisie DAF) - alufelgi 17" 225/50
Sierpień 2014 - przód 60%, tył 40%! Stacja raczej podrzędna, podjechałem bo mi coś stukało z przodu i chciałem to wyjaśnić. Właściciel zdziwiony moim zdziwieniem zarzekał się, że sprzęt dobrej klasy, 3-letni- alufelgi 17" 225/50
Na wszystkich pomiarach auto był nieobciążone (w środku żadnych bagaży, tylko kierowca).
Wcześniej sądziłem, że taka kalibracja maszyny jest wynikiem chęci zaproszenia klienta na stanowisko serwisowe celem wymiany amortyzatorów (dwa pierwsze przypadki). Dwa kolejne to samodzielne stacje. Totalnie zdziwił mnie dzisiejszy pomiar, na również samodzielnej stacji.
Autem jeździ się bardzo dobrze, nie buja, nie pływa. Każdy złom w zawieszeniu wymieniam od razu jak tylko stuknie.
Domyślam się, że wynik pomiaru zależy też od tego, co aktualnie siedzi na piaście. Moja felga aluminiowa z oponą waży co najmniej 2x tyle co zimowa stalowa.
Tyle że z zaprezentowanych wyników to nie jest oczywiste...
Czy ktoś jest w stanie wyjaśnić w czym rzecz?
Pozdrawiam,
Maciek