Oj chyba wydaje mi się, że w tym momencie wolałbym się kilka razy zirytować otwarta klapą :-))) a później przyzwyczaić się i mięć ten chole...* guzik :-D
Oj chyba wydaje mi się, że w tym momencie wolałbym się kilka razy zirytować otwarta klapą :-))) a później przyzwyczaić się i mięć ten chole...* guzik :-D
No i jest chyba jeszcze jeden sposób, ta linka koło tylnej kanapy na awaryjne otwieranie jakby coś nie trybiło![]()
Oczywiście linka pod kanapą tylko w sedanie. W SW nie ma tego!
No właśnie linki nie ma :-) to droga, którą też chciałem podążyć "w razie czego" ;-)