Witam wczoraj musiałem przewieść kilka rzeczy które zajęły cały bagażnik i trochę tylnej kanapy (lekkie ale spore). Gdy wyjmowałem ostatnie pudło które ważyło max koło 10 kg (nic już w bagażniku nie było) zobaczyłem jak tył się znacznie podniósł. Czego auto podniosło się jak bym wyjął z niej 100 kilo cementu. Jak później wracałem to niestety ale przy zjeżdżaniu z progu tył głośno skrzypi (rzadko na tyle ktoś jeździ). Drugi problem to drgania, od pewnego czasu jak alfa stoi na jałowym to czyć lekkie wibracje na kierownicy, ale nie szarpie jak odpalam i gaszę silnik, do wczoraj tylko to było można zauważyć. Wczoraj natomiast pojawił się pewien problem jak wracałem do domu (dystans 50 km) przy przyspieszaniu czuć jak samochód lekko ale wyczuwalnie drży i głośno szumi najbardziej to czuć na pedale gazu i kierownicy niewiem dlaczego skoro wszystko było ok. A tak przy okazji zapytam się co zrobić żeby nie szumiało tak strasznie w aucie bo słychać pęd powietrza (bez oklejania drzwi).
Nie wiem czy to pomoże ale jak sprawdzałem korekty wtrysków to: po włączeniu są takie
po 1:30 minutach
i po 3 minutach
Strzela mi po prawej stronie jak skręcam w prawo więc przegub do wymiany, zawieszenie przód tył robione w tym roku bez tylnych amortyzatorów bo były zdrowe po 90 % sprawności. Proszę o pomoc bo póki mam wolne chcę wszystko naprawić. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
PS. Zapomniałem powiedzieć że tankowałem wczoraj i czuć teraz przy odpalaniu rzucenie samochodem. Dolot górny i dolny jest teraz z kwasówki i sylikonowych złączek (odpada dziura w rurach)