Witam,
od czego by tu zacząć, samochód ma niecałe 90000km, od zakupu dużo palił (nawet 15 litrów), był podpinany kilka razy pod komputer i jest błąd EPROM, o którym wiedziałem. Auto poza dużym spalaniem chodziło bardzo dobrze i równo, jednak od jakiegoś czasu zaczął raz chodzić świetnie, a raz słabo, myślę sobie, pewnie przez ten komputer, zmienię jak tylko będzie kasa i nie ma problemu. Od kilku dni doszły nowe objawy, zaczął palić jeszcze więcej (mógłbym równie dobrze zrobić dziurkę w baku), chodzi nierówno na obrotach, i to nie tylko na niskich, bo jak jadę ze stałą prędkością, to potrafi go lekko przyhamować i zaraz powrócić do wcześniejszych obrotów, przy odpalaniu przez około sekundę bardzo głośno stuka, jakby spalanie stukowe(nie jest to regułą, raz stuka, raz nie, więc wykluczyłem wariator i panewki), cyka przy silniku, jakby wtryski źle pracowały (dziwne, bo nie zauważyłem by kopcił), jest bardzo słaby( na równej drodze, na 5 biegu z 80km/h do 100km/h rozpędza się ponad 8 sekund, coraz rzadziej samochód ma przebłyski i osiąga pełną moc). Nie świeci check engine, pali zawsze od strzała. Co to może być? Wygląda mi to na coś z układem paliwowym, ale nie chcę gdybać i wymieniać wszystkiego po kolei, a mechanicy w okolicy, albo jak tylko usłyszą "Alfa" to dziękują, albo sami nie wiedzą, co robią ;D Gdybym wiedział, że to tyle będzie palić, to kupiłbym GTA, przynajmniej byłaby moc. Jeśli się nie wystraszyłeś i doczytałeś do końca, to wielkie dzięki![]()