Zakup auta niczym "Cierpienia Młodego Wertera"

[Sajmon]

Zmianow

Teraz zauważyłem w opisie, że masz Brere z silnikiem 2.2 Bez urazy ale na wszystkich stronach jakie czytałem nie bardzo zachwalają ten silnik czy faktycznie jest tak jak piszą? Powiedz mi też jeśli możesz jak się mają koszty oczywiście tak bez znaczących konkretów ma się sprawa z kosztami typu zestaw amortyzatorów albo zestaw hamulcowy i jeśli masz nawigacje czy koszty aktualizacji map i ewentualnie zmiany języka z Włoskiego na PL jest znaczny czy też nie?

[Zmianowy]

Zmianow

Teraz zauważyłem w opisie, że masz Brere z silnikiem 2.2 Bez urazy ale na wszystkich stronach jakie czytałem nie bardzo zachwalają ten silnik czy faktycznie jest tak jak piszą? Powiedz mi też jeśli możesz jak się mają koszty oczywiście tak bez znaczących konkretów ma się sprawa z kosztami typu zestaw amortyzatorów albo zestaw hamulcowy i jeśli masz nawigacje czy koszty aktualizacji map i ewentualnie zmiany języka z Włoskiego na PL jest znaczny czy też nie?

A no nie zachwalają, bo mają ku temu powód (straszący wszystkich po nocy posiadaczy JTS'a, rozciągający się łańcuch). Ale co poradzić jeżeli od dawna podobała mi się Brera i tylko w benzynie, miałem kupować sobie TBi (wtedy miałem budżet 60k) ale za tą kwotę można było dorwać z loteri Plusa więc wybór padł na 2.2 (w pełni świadom jej wad i zalet). Grunt to znaleźć zadbany egzemplarz, ja taki znalazłem (krajowy z interwałami wymiany oleju co max 10k km). Jeśli chodzi o eksploatacje to do tej pory były robione linki hamulca ręcznego oraz klocki i tarcze przód, wymieniony tylni spoiler oraz łączniki stabilizatora tył. Co do nawigacji to nie posiadam ale jak już to wolałbym tam wsadzić Parrota niż seryjną navi.

[tomaz]

Ale bez napinki nie atakuj mnie jak bym powiedział coś złego...

Czy na prawdę aż tak kolosalna jest różnica w dźwięku między silnikiem Busso a GM?

Eee tam, człowiek napisze co myśli, a tu od razu że napinka itd. itp.
Tak, uważam, że różnica jest kolosalna pomiędzy dźwiękiem Busso a GM, ale to oczywiście moja subiektywna opinia

Szczerze to bardzo mi się podoba Brera, ale jak miałbym brać to tylko 1.75TBI - tutaj odpowiednim wydechem można uzyskać jakiś tam niezły dźwięk, przód jest lekki i nie nurkuje, a na samym turbo można podkręcić mapy i mieć opcję na przyszłość

Inna sprawa jeszcze to ciśnienie na rocznik... trochę tego nie rozumiem, bo dla mnie ważny jest stan auta, a nie przebieg czy rocznik, ale to też pewnie rzecz upodobań. Szukając w takich rocznikach jak podałeś i w V6 to bym obejrzał jeszcze Lagunę Coupe V6

[viader]

Alfa 166 wychodzila do 2007 z silnikami busso 3.0 i 3.2. Nielatwo taka znalezc i nie bedzie tania ale spelnia wszystkie wymagania. Jak dla mnie takie auto szczegolnie w wersji collezione to sam miod i orzeszki. Do tego felgi ti i moglbym cale lata nie zmieniac auta.

[kylo1986]

Jeżeli Brera Ci się podoba, to kup Brerę. V6 Holdena ma swoje problemy, ale jest przewidywalne (łańcuch, ew.nagar ze względu na wtrysk etc.). Jeżeli akceptujesz ew. problemy i wysokie spalanie to bierz i nie słuchaj reszty.

Może na początek to to że silnik w Brerze nie ma za dużo wspólnego z V6 Holdena, gdyby tam siedział silnik Holdena to było by to niewiele słabsze dla ucha od Busso, co do osiągów to z tej krowy wyścigówki nie zrobisz
Druga sprawa jeżeli komuś się podoba Brera ( no mi jakoś w ogóle nie pasuje pod każdym względem) to nie ma mowy żeby jednocześnie lubił takie auta jak GT, 156 GTA itd, bo to zupełnie inny rysunek, jedynie 159 podłazi pod to

[szerszeń]

5 stron produkowania, a na koniec okazuje się, że pacjent nie dostał kredytu ;-)

[malin2k5]

5 stron produkowania, a na koniec okazuje się, że pacjent nie dostał kredytu ;-)

Albo... że jednak kupił Insignie V6

[Sajmon]

szerszeń i malin2k5

Ani jedno ani drugie po prostu mam na to czas... nie jestem w gorącej wodzie kompany a pośpiech w zakupie auta jest złym doradcą...

[szerszeń]

Zasada jest prosta - masz kasę przy dupie, to oglądasz, testujesz, kupujesz. 10 stron p... nie zastąpi jednej przejażdżki. Każdy z silników w Brerze ma inną charakterystykę pracy. A jak masz kasę, to naprawdę jest w czym wybierać - R4, R5, V6, diesel, benzyna. Kwestia znalezienia egzemplarza wpasowującego się w oczekiwania co do koloru i wyposażenia. Jest inwestor, jest bolid. Nawet w przypadku tak małego nakładu, jak w przypadku Brerrry.

[Morspl]

Czytam wątek i odnoszę wrażenie, że chciałbyś decyzję zakupu zrzucić na barki kolegów z forum. Przejedź się i będziesz wiedział czy Ci leży dany model/silnik. Może i pośpiech nie jest wskazany przy zakupie auta. Ale zakup auta bez emocji kończy się tym, że czytając wątki dotyczące różnych modeli i silników zniechęcasz się do wszystkiego bo skupiasz się tylko na ich wadach. Nie ma auta doskonałego. Ostatecznie jeśli kupisz coś co w dłuższej perspektywie okaże się nietrafione to możesz sprzedać.