Piękna i zadbana 147 FL 2.0 TS 2007r Kłobuck... no chyba jednak nie.

[szerszeń]

Taniej niż spora grupa osób zamieszczająca swoje ogłoszenia na tablicy lub allegro. Twoje ogłoszenie:

http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-147-...tml#c25f231c67

rozumiem że koszt doprowadzenia tego auta do dobrego stanu wyniesie w granicach 5 tyś.
Auto „ po małym (naprawdę małym!) gradobiciu. Wgnieceń nie ma wiele i nie są one głębokie - do wyprowadzenia za niewielkie pieniądze.” a cena atrakcyjna jak na małe wgniecenia.

No i? Nie kumam o co Ci chodzi?
Auto nie jest pełnowartościowe więc ile ma kosztować? Cena jest adekwatna do stanu i moich kosztów.
O przygłupach, którzy przyjeżdżają (inaczej ich nazwać nie można, chociaż nie dotyczy to wszystkich), można by książkę już napisać.
Niestety to QBA się musi z nimi użerać :/
Większość z nich liczy na to, że za 9 koła dostanie z... 147FL (i to po opłatach!). No, ale skoro są tacy, którzy chcą kupić 159 za 15 tys. po opłatach, to w sumie nie ma się co dziwić.

Tak, auto jest po małym gradobiciu. Dużych wgnieceń jest może z 5 szt. Ile będzie kosztowało wyprowadzenie? Nie wiem. Nie zajmuję się blacharką.

[lukros]

Nie nie
Już nic nie kupuje... tydzień po obejrzeniu tej 147 kupiłem piękną 156 FL 2,5 v6 od kolegi bartekalfa166

[Fezz]

Tak, auto jest po małym gradobiciu. Dużych wgnieceń jest może z 5 szt. Ile będzie kosztowało wyprowadzenie? Nie wiem. Nie zajmuję się blacharką.

Dobre skoro cena jest adekwatna do stanu to szacunkowy koszt naprawy z pewnością znasz, więc w dobrym stanie za ok. 13-14 tyś a nie jak się wmawia na forum że 16tyś.

[szerszeń]

Na siłę próbujesz coś udowodnić, ale nie wiem co.
Sprzedawana przeze mnie jest 2 lata starsza, ma słabe wyposażenie i stoi na stalowych felgach.
Dobijając do 14 tys. pewnie da się ją naprawić, zarejestrować i ubezpieczyć, ale wciąż będzie to pogradowa 147 z 2005 roku.
To dobra propozycja dla kogoś, kto chce 147FL, nie ma tych 16 tys., ale ma warunki i chęci do tego, żeby ją stopniowo wyprowadzać we własnym zakresie.
Ode mnie to tyle.

[nebeu]

Boże jak czytam to wszystko to czasami po prostu nie wyrabiam. Ludzie ogarnijcie się! Czy zawsze i wszędzie musicie znaleźć OKAZJĘ? Wszystko co nie leży w budżecie i ma jakiś mankament to już jest oszustwo i złom? A po kupnie chodzi do wszystkich taki i gada "hehe ale okazję wyrwałem", "widzisz, dałem mniej niż Ty". To są jakieś wyścigi? Sorry jak ktoś chce samochód igłę to proszę do salonu! Każdy samochód ma swoją cenę i kupca. A, że jak ktoś nie ma na dany egzemplarz kasy to trudno. Ehhhh, taka już mentalność polskiego kupca jest (nie mówię tu o wszystkich), kiedy się to zmieni?

[karmal]

jakieś 1,5 roku temu - na wiosne 2013 byłem w Kłobucku oglądać jedną 147 w jtd dla kolegi z forum ( w jednym komisie ).
Tam mnie gośc zaczepił, że ma 147 do sprzedania swoje - to pojechaliśmy

Ze zdjęć na tym ogłoszeniu widzę... że to ta sama alba i ta sama miejscówka też się zgadza opis z synem i tatą ;P

grubo