Cześć
Mam pytanie,może udzielicie mi porady. Mam możliwość kupna Alfy 166 z silnikiem 2.0ts bez gazu, 1999r, skóry beżowe,alusy,podgrzewane fotele itp, blacharka bardzo zdrowa za... 1500zł . Powodem tej niskiej ceny jest padnięty silnik. Jako,że mi nie jest potrzebny kolejny samochód zastanawiam się nad odkupieniem Alfy, kupić używany(pewne źródło) silnik,wsadzić i sprzedać. Pytanie tylko czy jest sens się w ogóle bawić? Jak mam zarobić 500zł to nie chce mi się nawet w to bawić. Doradzicie coś? Bardziej jest to próba odratowania Alfy przed zezłomowaniem-na uszkodzoną nie ma chętnych i właściciel chce złomować.Opłaty wszystkie ma,ogólnie ogarnięta.