Drodzy Panowie!
Po pierwsze :jak piątki to piątki-nie należy tego zmieniać bo kazda zmiana zmniejsza frekfencję piątkową
Po drugie:tak jak sugerowało kilku kolegów raz w tygodniu to za często...za mało nas jest żeby w każdy piątek przyjechało przynajmniej z pięc aut.Ale to tylko moje spostrzeżenia.Jeśli ROBSON ma sam kwitnąc na Podpromiu to lepiej żeby w każdy piątek zaglądnął do mnie na kawę...Jest kilku Alfacholików chętnych do spotkań ale musimy ustalić bardziej sztywne zasady i terminy.Pozdrawiam