W takim razie żarcik sytuacyjny: http://demotywatory.pl/4421021/Bezpieczenstwo
W takim razie żarcik sytuacyjny: http://demotywatory.pl/4421021/Bezpieczenstwo
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
"We have to love Alfa, it's the law!" - Richard "Hamster" Hammond
"Przyszłe Alfy nie będą już spokrewnione technicznie z popularnymi Fiatami, lecz mają współdzielić technologię z ekskluzywnym Maserati, a nawet Ferrari. Oczywiście wszystko za znacznie wyższą cenę."
To się 90 procent forumowiczów będzie dalej telepało starymi autami![]()
Ciekawe jednak, w jaki sposob Pan Marchionne chce sprzedawać 400 tysięcy aut rocznie, za "znacznie wyższą cenę"??
W to jestem w stanie uwierzyć. Może przeciętnemu "Kowalskiemu" to się nie podoba ale prawda jest taka że nastały czasy bogaczy. Na drogie rzeczy chętnych nigdy nie brakuje. Gdzie tanich jest pełno i trudno sprzedać. Potwierdza się ta teoria w kilku branżach jakie znam i nie sądzę aby w motoryzacji było inaczej. Ludzie mają kasę i chcą ją wydawać.
Giulia i w ogóle AR nie są kierowane do Polaków. Generalnie powiem tak. Giulia w najbogatszej wersji ma kosztować (wg czasopism) jakieś 250000. Przynajmniej taka kwota mi kiedyś w oko wpadła i nawet by pasowała z Widelcami w cenach powyżej 300000. W Polsce musiałbym na samochód wydać 4-letnią pensję. Czyli kredyt na minimum 8 lat przy ostrym zaciskaniu pasa. 10-12 gdybym chciał żyć w miarę normalnie![]()
Pracując na tym samym stanowisku w UK, robiąc dokładnie to samo co teraz, byłbym w stanie kupić Giulię za roczną średnią pensję. Półroczną maksymalną jaką widziałem w ofertach pracy. Czyli kredyt na 3-5 lat bez zaciskania pasa. Na okres życia nowoczesnego samochodu, a po tych 3-5 latach mógłbym ją sprzedać, wziąć kredyt na rok krócej i kupić np. Giulię GTA, czy facelifta.
Patrząc na to śmiem twierdzić, że 400000 samochodów rocznie jest do zrealizowania, jeżeli AR będzie w stanie zaproponować samochód, który ludzie będą chcieli kupić. To, że nie będzie na nią stać przeciętnego Polaka zarabiającego "dobrze" (powiedzmy 2x średnia krajowa), to nie znaczy, że nie będzie na nią stać dobrze zarabiającego informatyka, menadżera etc. w Niemczech czy Wielkiej Brytanii.
Spokojna głowa... jak nie nowa to używkę za pół ceny2-3 letnie auto to przecież wciąż nowa fura... jeśli jej ktoś nie zajechał
Jersey, zawsze możemy zorganizować na forum wyjazd zarobkowy do UK![]()
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
"We have to love Alfa, it's the law!" - Richard "Hamster" Hammond
250kPLN to kosztowala 159 w najlepszej wersji. Topowa wersja następcy będzie z pewnością droższa. Samochód ma konkurować z 3er więc nie demonizujmy, że nikt nie będzie tym jeździł. BMW na drogach nie brakuje, AR też nie zabraknie jak będzie kosztować 120k+.
Nie mówię, że zabraknie, chociaż przez pierwsze 2-3 lata będzie rzadkością. Dopóki nie pojawią się używki jak słusznie zauważył AirAjti.Po prostu chciałem zauważyć, że AR cenowo (jak wszystkie samochody zachodnie/zachodnich koncernów) nie są wyceniane z myślą o polskim rynku. I tyle. I Polaka zarabiającego powyżej średniej krajowej nie będzie stać na taki samochód bez wzięcia długiego i co za tym idzie koszmarnie drogiego kredytu. Przykładów z życia w firmie w której pracuję (IT) mam sporo. Generalnie większość ludzi nie bierze pod uwagę samochodów droższych niż 60000, a chcą (bo muszą) za taką kasę kupić auto rodzinne. W zdecydowanej większości są to ludzie zarabiający więcej niż podwójna średnia krajowa i mający kolejną średnią (albo dwie) którą zarabia żona. Polska jest celem dla Dacii, Łady i samochodów z tego poziomu cenowego. Nie dla AR. Chociaż tacy, których stać na Alfy też są.
ALe pamiętajmy że w Plsce nie brakuje ludzi przy kasie. Te osiedla domków rosnące jak grzyby po deszczu nie powstają za średnią krajową..... ani za kredyty..... To wszystko za grubą kasę. Zobacz ile nowych bmw, audi i mercedesów jeździ. Od groma.... Mamy kraj o dużym rozwarstwieniu ale bogaczy nie brakuje.