Witam panowie! Mam pewien problem - mianowicie chcąc wymienić dzisiaj olej w mojej belli postanowiłem po raz pierwszy skorzystać z tego specyfiku LIQUI MOLY - engine flush (olej również LIQUI MOLY 5W 40) i zgodnie z instrukcją na rozgrzanym silniku czekałem ok. 15 min na wypłukanie całego "syfu" z silnika po czym bella wylądowała na podnośniku a tu zonkMechanik nie mógł sobie poradzić z odkręceniem korka z miski olejowej (obrobiona śruba) i ten cały "syf" jest dalej w silniku/misce. Opcją 1 było odssysanie starego oleju ale się na to nie zdecydowałem (bo zawsze by coś zostało w misce) lub 2 czekać do jutra gdzie mają przywieźć/sprowadzić "specjalny" klucz i na pewno to odkręcą. I moje pytanie jest takie, czy gdy faktycznie odkręcą ten korek to cały ten stary olej się wyleje? Czy muszę znowu rozgrzać silnik i dopiero spuścić olej? Obawiam się o smarowanie silnika z tym całym szlamem . Możecie coś poradzić? Przyznam się, że ten zabieg robiłem po raz pierwszy a skończyło się na tym, że bella jest w warsztacie a ja dalej nie wiem co robić.
Z góry dziękuję za jakieś podpowiedzi.
Pozdrawiam