Witam, otóż nie bylo mnie w polsce jakis czas i pozyczylem swojej siostrze moja alfe 159, zadzwonila do mnie po kilku tygodniach, ze oddala do mechanika, bo cos tam sie w zawieszeniu tłukło, nie wazne. Mechanik zaproponowal jej wycięcie DPF, jak to kobieta zgodzila sie.
Wrocilem, ale w mocy roznicy nie widze, a mowil mi ze wyciął go, pozniej zaspawal tą puszke, a mape wysłał gdzies do krakowa, ale po co ? A i zapewniał, ze moc mam zwiekszona o okolo 20 KM, ze to jest bezpieczne.
Po czym poznac ze rzeczywiscie mam wyciety DPF?
CZy powinienem odczuc roznice mocy po wycieciu DPF i po zmienieniu tej mapy?