Alfa romeo 156 2.0 benzyna/gaz 155 koni Selespeed. Półautomat.
Witam. Opiszę całą sytuację. Wybrałem się ze znajomymi na imprezę, samochód stał na parkingu, w którym przez cały czas ktoś był. Nie zamykałem go. Nad ranem, odpaliłem go normalnie, jednak gaz ładował się dobre 15 min. Usprawiedliwiłem to sobie pogodą i temperaturą na dworze. Przejechaliśmy dobre 40 km po czym zauważyłem, że stan benzyny gwałtownie spadł do 0. Następnie po kilku kilometrach usłyszałem dźwięk (taki jak przy cofaniu) i zapaliła się kontrolka selespeed, migała chwilę i zgasła. Po kilku kilometrach czynność się powtórzyła. Następnie znajomy(który prowadził) stwierdził, że nie można zredukować biegu. Dojeżdżając do świateł, samochód zgasł. Po przekręceniu kluczykiem kontrolka cały czas miga, samochód jest na 3 biegu i nie można tego zmienić. Nie można go uruchomić.
Macie jakieś pomysły, rady? Co mogło się stać? Jak zredukować bieg? Co mam zrobić? :/