Jaka masówka? Przecież nie od dzisiaj trąbią, że AR nie będzie marką masową w FCA... Trzeba wyjść z myśleniem poza jedną markę, tak naprawdę to istnienie tworu w postaci FCA jest jedyną szansą na przetrwanie tej marki - sprzedali 400 tysięcy Jeepów więcej, więc mogą sobie pozwolić na mniejszy zysk na 400 tysiącach AR...