Drżenie (umiarkowane, ale wkurzające) odczuwalne wewnątrz auta podczas postoju, szczególnie na kierownicy. Pierwsza diagnoza - poduszki silnika. Mechanik sprawdził i stwierdził że gołym okiem wydaje się, że pracują w porządku i wymiana może być ryzykowna i możliwie nawet bez efektu.
Macie jakieś pomysły, doświadczenia w tym temacie? Czy to może być coś innego niż poduszki?