Witam,
od jakiegoś czasu prześladuje moją alficę upierdliwe drżenie kierownicy.
Myśląc, że to kwestia wyważenia kól, podjechalem w tym celu do wulkanizacji.
Kola wyważone, a tu zero poprawy.
Zawiechy nie ruszalem, może to ona już się domaga wymiany?
Niepokojących stuków nie sychać.
Drżenie praktycznie przy każdej prędkości. Przy hamowaniu oraz przy przyspieszaniu. Jednym slowem caly czas.
Jakie macie doświadczenia z zawieszeniem, jakie spostrzeżenia.
Jakich firm wahacze kupowaliście? Czy może wymienić tylko tuleje?
A może poliuretanowe? Ktoś testowal?
Czy wymieniać od razu końcówki oraz lączniki stabilizatora? czy lepiej zostawić org o ile takie tam są i są jeszcze w miarę dobre.
Pewnie w tym tygodniu wjadę na szarpaki i sprawdzę co i jak. Ale sugestie mile widziane.
Pozdrawiam i z góry dzięki za porady.