Pmiętam jak dawno, dawno temu sąsiad kilka domów dalej miał 156 - wtedy był to szał pał, wychodziła na rynek więc każdy się za nią oglądał. A po jakimś czasie już każdy sąsiad wiedział jak tamten się skręcał na wieść że wymiana świec będzie go kosztowała bodajże 1600zł
Ile ?? Te świece z platyny ? Haha..
Ja wiem, że aso zawsze zdzierają ale 1600 ?
Średniej klasy świeca NGK (bo ori podejrzewam nie lepsze) to ~10zł szt. 8 świec to z 80zł + wymiana to kolejne 10zl szt... to u średniej klasy mechanika gienka 160zł by wyszło ale 1600 o.O
Platynowe świece wkręcane diamentowym kluczem, które wkręcał serwisant ubrany w rękawiczki ze złotymi nićmi, które są kompletem ogrodniczek z kewlarem chyba. Full serwis - przegląd, oleje itp itd to może i 1600 ale tyle za same świece ??
Taka była kiedyś cena za świece do TS
Pamiętajmy że starczały na 100tys km
155
I dziwić sie, ze alfa słabo stała na rynku.. Jak każdy wiedział, że serwis Alfy tylko kosztował to kupował sobie VW B3/B4 i mial to wszystko w czubie.. Nie rozumiem tej polityki kosmicznych cen w ASO.
Opel np. ma tak niskie ceny w aso, że lepiej jechać do ASO niż do wieśka mechanika.. a przy okazji zarabiają dużo więcej bo mają "normalne" ceny i kolejki przed salonem.. A Honda ? Ceny z kosmosu i kilka aut bo inni wolą robić po normalnych cenach.
Wujek mojej młodej przed wakacjami musiał wymienić rozrząd.. Kilka serwisów - nikt nie miał czasu, miejsca itd..
Więc jako zarobiony górnik powiedział, że odżałuje i do ASO. Co się okazało - cena wymiany rozrządu we fronterze wyszła porównywalna z zakładem u gienia a zamiast uwalonego silnika dostał auto umyte pod maską, wnętrze wyczyszczone i umyta (co prawda bez spuszczania się) buda. Od tamtej pory Frotka byla serwisowana tylko w ASO
No ale to jest tylko opel ..
zapraszamy >> www.sklep.zrobieforme.pl
Bez obrazy - ale alfa też nie jest marką o której nie można powiedzieć "to tylko alfa".
Ani nie cieszy się ona opinią auta bez awaryjnego, ani nie jest uznawana za marke premium. Taki trochę nijakie auto. Kiedyś to była oznaka aut nie tuzinkowych typu saab. Teraz przez popularny model 156,159 jak ktoś ma alfe to zamiast "no piękne auto z włoską linią" to jest.. "Ładna, tylko pewnie wydajesz sporo na lawety, co? ".
Ogólnie jest kilka marek których ASO jest tanie i opłaca sie jeździć do ASO.
1. książeczka serwisowa
2. części ori
3. wszystko zrobione jak nalezy, jak ksiązka kazała*
a do takiego drogiego ASO jeżdża tylko Ci którzy mają pakiet nie limitowanych zer na koncie lub dziadki swoimi lanosami gdzie 1. aso jest tanie 2. robią tyle kilometrów rocznie co ja w miesiąc.
* nie dotyczy salonów gdzie śrubki kręcą praktykanci - za czasów mojej szkoły miałem w klasie gościa który nie znał sie na zegarku - nie obrażając go: debil totalny a praktyki miał w salonie VW/Audi gdzie kręcił śrubki w Pytonach, Q7 i inne temu podobno.. I nie działało to, że może na zegarku sie nie znał ale mechanik świetny bo kilku od nas z klasy miało z nim praktyki to opowiadali jakie komedie były.
Teraz najlepsze
Na wuj jechać do ASO alfy skoro i tak nie ma tam części? A jak już są to trzeba kupić np. 13 gdzie do jednego auta wchodzą 4...
O ASO alfy też SŁYSZAŁEM nienajlepsze opinie. Żenada...
Dokładnie, wtedy jedna świeczka stała ponad 150zł.Napisał Arek
Omron ma rację. Serwisy Alfy to żenada na całego. Do tego brak części. Włosi to jedyny naród, który ma daleko w dupie stare auta. Do wieśwagena kupisz wszystko , a do Alfy nawet napinacza nie można dostać,czy pompy wody...Teraz najlepsze
Na wuj jechać do ASO alfy skoro i tak nie ma tam części? A jak już są to trzeba kupić np. 13 gdzie do jednego auta wchodzą 4...
O ASO alfy też SŁYSZAŁEM nienajlepsze opinie. Żenada...
Ale to w prostej linii wynika z awaryjności tych aut. Włosi nie liczyli że część z tych aut przeżyje więcej niż 10 lat i stwierdzili że nie ma sensu robić dużego zapasu części
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
