Zmieniasz felgi, zmieniasz samochód i opony Ci nie pasują, więc co? Wyrzucasz je do kosza?
Poza tym jw. zjeździłem kilka kompletów takich opon i z żadnymi nie miałem problemu? Fart?
Gdyby było coś nie tak to raczej nie wytrzymywałby jeszcze 50 tysięcy kilometrów latania po autostradach i nie tylko (zazwyczaj latam autostradami i ekspresówkami, więc często prędkości są od 150 wzwyż)
DODANO:
Jeśli by było coś nie tak, tak jak mówisz, to znaczy, że większość producentów, nawet tych renomowanych jak Pirelli, Conti czy Goodyear produkuje niesamowity chłam skoro taka duża ilość opon po roku czy dwóch użytkowania jest wadliwa

Zatem twierdzisz, że największe marki wypuszczają najwięcej chłamu na rynek?