Witam mam pewien problem dotyczący pompy paliwa w AR 166 2.4 jtd. Otóż jadąc sobie spokojnie obwodnicą trójmiasta alfa nieoczekiwanie odmówiła posłuszeństwa. W czasie jazdy zapaliła się marchewka i auto zgasło. Nie udało się już jej odpalić wiec laweta. Pod domem przy szukaniu przyczyny awarii zaobserwowałem iż nie słychać pompy paliwa w zbiorniku.A wiec sprawdziłem napięcie dochodzące do kostki pompy i pokazało 11.87-czyli (chyba ) ok. Jednak przy tym napięciu pompa się nie załącza. Wziołem dwa kable podłączyłem pompe na krótko pod akumulator i alfa odpaliła! Nie kumam już o co chodzi na krótko pompa się załącza a podpieta pod kostke nie działa. Na kostce jak i na krótko jest to samo napiecie...WTF???