Z tą pogonią za ciśnieniem to oczywiście, ale nie mamy miernika przepływu, więc to taki pośredni. Ja dopiero w ten temat olejowo-wysokoobciązeniowy wchodzę i chętnie wysłucham doświadczeń , a zwłaszcza dowiem się jakie jest właściwe , a jakie już krytycznie niskie ciśnienie oleju na mocno, bardzo mocno rozgrzanym silniku. No bo na logikę, gdy jest zbyt niskie to też przepływ spada czy wręcz nie dotrze wszędzie gdzie należy ten olej? Miejsce zamonotwania czujnika ciśnienia-kolejna zmienna.
No i jeszcze kwestia priorytetów - czy osiągi (niskie opory) ale być może kosztem trwałości silnika, czy trwałość kosztem osiągów? To w warunkach wysokich obciążeń. Częstotliwość wymiany oleju - racingowe ponoć nietrwałe , więc koszty i czas na wymianę. A jeszcze problem zimnych rozruchów gdzie ponoć największe zużycie silnika następuje. Wszędzie same przeciwności![]()
Aha i jeszcze stabilność... Ech![]()