Witam,
Od roku jeżdżę Berą. Od niedawna zauważyłem ubytek oleju silnikowego, około 1 litr na 2 tyś km oraz, że pokonując krótkie trasy ( 8 km do pracy) , raz na tydzień trasa, samochód dymi. Objawy pojawiły się w tym samym czasie. Samochód dymi czasami, do minuty. Dym jest gęsty, niebieski. Na pojedynczym odcinku potrafi dwa razy zadymić. Na trasie nie zauważyłem dymienia. Samochód dymi też na zimnym silniku.Rozumiem,żę jest to wypalanei DPFu. Na trasie nie zauważyłem tego problemu. Byłem w trzech zakładach naprawczych w tym jednym serwisie Alfy. Nikt nie zna przyczyny. Czego się dowiedziałem:
- nie jest to turbosprężarka- w miarę czysty dolot,
- nie jest to egr- zaślepiony,
- nie jest to odma,
- jeśli była by to wina uszczelnień zaworowych lub pierścieni uszczelniających samochód nie dymił by czasami tylko ciągle.
Do ostatniego punktu mam pytanie. Czy uszczelnienia mogą puszczać ciągle olej, olej w spalinach jest zatrzymywany w dpf-ie , przy wypalaniu widać dym? Kto potrafił naprawić auto?
Pozdrawiam
Karol