Niech więcej pakują koni w takie malutkie pojemności,giulia 2.9 510koni?aha
Niemieckie auta powyżej 2005 to szrociarnie i tandeta,siedziałem w większości aut niemieckich i jeździłem,jakość jest tak tandetna,że przypomina made in china.
Jeśli za markę Audi daję się tyle kasy i jest tak tandetna to ja dziękuję.
nawet gorsza jakość niż w alfie 156 gdzie plastiki są jak z festynu porównując do passata b5
niestety niemieckie auta skończyły sie w granicach 2005 roku gdzie weszła tandeta i obniżenie jakości wykonania.
Kolega kupił passata b6 2.0 diesel i po przejechaniu 50km nawet do pracy nie dojechal i przekręciły się panewki,naprawa 4tys,dziękuję bardzo,a ja głupi myślałem,że silniki TS są królami lawet tak jak silniki renault 1.9 dizelki
co do spalania oleju to nie tylko audi ma takie normy z tego co wiem kazda marka specjalnie zawyza normy spalania zeby uniknac napraw gwarancyjnych to nie jest zadna nowosc
nie ma znaczenia czy to wloskie niemieckie czy japonskie auta silnik to jest silnik kazdy sie psuja kazdy silnik dziala na podobnej zasadzie a to ze pierscienie sa kitowe to nic nie poradze trzeba robic silniki 1.0 500 koni i wtedy nie bedzie tego problemu