Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy 1234567 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 66

Temat: Ameryka i 4C...

  1. #31
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar Belfer
    Dołączył
    01 2007
    Mieszka w
    Gorlice
    Auto
    Chwilowo: 156 GTA Q2, 159 TBI, Lancia Phedra FL, 147 2.0 3D, RAV4 04' i GT JTD
    Postów
    7,540

    Domyślnie

    Klasyczny przypadek (nie)wiedzy internetowej i wiary w swoją rację. Szkoda polemiki z Tobą. Jak już się podpierasz zdjęciami i siecią to zadaj sobie trochę trudu i dowiedz się ile było chętnych w USA/Kanadzie a ilu musi czekać. Powtarzam Ci, że jedynym powodem słabej sprzedaży jest brak samochodów! Klienci są i to w nadmiarze.

    - - - Updated - - -

    Cytat Napisał otto Zobacz post
    Razem Ameryka 295szt, Europa w tym czasie ok 400szt.Moim zdaniem dużo brakuje do deklarowanych 5 tyś rocznie
    Maksymalna roczna liczba dostępnych aut miała wynosić 3500 a nie 5000. Niestety przeliczyli się możliwościami produkcyjnymi. Poza tym jeszcze dochodzi Spider i jego premiera. Za dużo było wokół niej zamieszania a teraz nie są w stanie połowy planu zrealizować.

  2. #32
    Użytkownik Romeo Avatar .Andrzej.
    Dołączył
    10 2014
    Mieszka w
    Opole
    Auto
    wiele
    Postów
    678

    Domyślnie

    Cytat Napisał Belfer Zobacz post
    Klasyczny przypadek (nie)wiedzy internetowej i wiary w swoją rację
    Protekcjonalny i wręcz obraźliwy ton Twojej wypowiedzi nie zmieni faktów o których wspomniałem. Więc nie wiem po co się napinasz. Skoro musisz mieć racje, to proszę bardzo. Ja myślącym inaczej potrafię ustępować

    Tak więc wnętrze Caymana jest tak brzydkie, że nie można na nie patrzeć. I gdy z niego wysiadałem to poczułem ulgę
    Za to w 4C jest boskie i do tego swym ascetyzmem przyczynia się do ochrony lasów tropikalnych Więc jeśli ktoś uważa inaczej, to jest klasycznym przypadkiem ....(czytać powyżej)


    Cytat Napisał Belfer Zobacz post
    ... Szkoda polemiki z Tobą.
    A skoro już chcesz uchodzić za tak elokwentnego i pouczać innych, to na przyszłość: szkoda to może być czasu na polemikę, a nie samej polemiki
    Ostatnio edytowane przez .Andrzej. ; 03-07-2015 o 22:08

  3. #33
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar Belfer
    Dołączył
    01 2007
    Mieszka w
    Gorlice
    Auto
    Chwilowo: 156 GTA Q2, 159 TBI, Lancia Phedra FL, 147 2.0 3D, RAV4 04' i GT JTD
    Postów
    7,540

    Domyślnie

    Spróbuj użyć argumentów dotyczących tematu a nie czepiaj się słówek... Ja Cię nie pouczam tylko stwierdzam fakty. Ty za to próbujesz innym wmawiać swoje urojenia na temat 4C i powodów rzekomego niepowodzenia w sprzedaży.

  4. #34
    Użytkownik Romeo Avatar .Andrzej.
    Dołączył
    10 2014
    Mieszka w
    Opole
    Auto
    wiele
    Postów
    678

    Domyślnie

    Cytat Napisał Belfer Zobacz post
    ...Ty za to próbujesz innym wmawiać swoje urojenia na temat 4C
    Ty natomiast pałasz taką miłością do innych, że zastanawia fakt skąd w Tobie tyle jadu

    Sprzedaż w USA spada zapewne przez to, że pozasypiali na linii produkcyjnej ?
    Tak więc, skoro produkcja (zakładam) jest na stałym poziomie, to dziewne bardzo że Alfa ukierunkowana na rynek amerykański, nagle zaczęła tam ograniczać sprzedaż. Po co? Aby zwiększyć ją w EU? Już widać że w samej EU, pojawia się na rynku wtórnym w ilościach przekraczających miesięczną sprzedaż w USA. Tyle że chętni jakoś się nie kwapią do ich zakupu. Co ciekawe, można od ręki kupić nową 4C z przebiegiem ZERO kilometrów:

    https://www.autouncle.it/it/auto-usa...-4c-4c1750-tbi


    A tu do nabycia 14 sztuk, również od ręki i to tylko u jednego sprzedawy w UK.

    http://www.autotrader.co.uk/used-cars/alfa-romeo/4c

    I 31 sztuk w Italii:

    https://www.autouncle.it/it/auto-usate/Alfa%20Romeo/4C

    Więc gdzie ten ogromny popyt, skoro nową można kupić od ręki? Pewnie Ci sprzedający (jak to ująłeś) mają jakieś urojenia na temat 4C.
    Nie trzeba być specjalnie bystrym żeby zauważyć, że jest to sztuczne obniżanie podaży przez producenta. No ale przecież jest tylu chętnych na 4C i liczba ta ciągle rośnie (to oczywiście sarkazm)
    Ostatnio edytowane przez .Andrzej. ; 04-07-2015 o 00:39

  5. #35
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar Belfer
    Dołączył
    01 2007
    Mieszka w
    Gorlice
    Auto
    Chwilowo: 156 GTA Q2, 159 TBI, Lancia Phedra FL, 147 2.0 3D, RAV4 04' i GT JTD
    Postów
    7,540

    Domyślnie

    Widzę, że Ci umknął mały szczegół, że większość z nich to używane auta. Poza tym spróbuj sobie przez te strony kupić auta a dowiesz się jakie to okazje... Naprawdę genialna jest Twoja myśl przewodnia, dotycząca sztucznego ograniczania sprzedaży Jakieś praktyki z czasów PRL Ci się przypomniały? Bo z logiką nie ma to nic wspólnego.

  6. #36
    Użytkownik Romeo Avatar .Andrzej.
    Dołączył
    10 2014
    Mieszka w
    Opole
    Auto
    wiele
    Postów
    678

    Domyślnie

    A widzisz. I tu się zbliżamy do sedna sprawy. Pojawiają się dwie kwestie. Po pierwsze dział marketingu doskonale skalkulował cenę, aby ascetyczne wnętrze (celowo nie używam dosadniejszych słów) sprzedać w pięknej obudowie i być konkurencyjnym na rynku. Czyli rzuca się w oczy ograniczenie budżetowe dla tego projektu. Co zresztą nie jest w obecych czasach rzeczą dziwną, gdy księgowi decydują, a nie projektanci. Po drugie i najważniejsze, wiedzieli doskonale, oferując ten model, że rynek może szybko się nasycić, co obecnie widać, gdyż ilość 4C na rynku wtórnym w EU, to lekko licząc, stanowi kilkanaście procent ogólnej liczby sprzedaych egzemplarzy i nie są to samochdy dojechane, czy też naprawiane i powypadkowe. Ale tak bywa z produktami niszowymi. Więc aby stymulować popyt, założono określoną produkcję na poziomie, aby utrzymywać zwiększony popyt dzięki któremu ceny nowego auta na rynku wtórnym, mogą być wyższe niż w salonie (nie sprawdzałem tego, bo mi się nie chce - ale tak to zazwyczaj działa). Ale tutaj (i nie tylko tutaj) się przeliczono. Ceny prawdopodobnie mogły się zbliżyć do samochodów konkurencji. Tu by trzeba porównać wspomniane przeze mnie Porsche, do którego może uciekać potencjalny nabywca. A to natomiast daje jasny sygnał, że Alfa przede wszystkim musi być tańsza, niestety. W przeciwnym razie ludzie kupią "sprawdzone" firmy orefujące więc w każdym aspekcie.

    Dla producenta nie jest problemem zwiększenie produkcji, więc dlaczego tego nie zrobiono? Ano właśnie z powodów o których wspomniałem. A ponadto śmiem twierdzić, że doskonale wiedzieli, że przy większej podaży rynek się szybko wysyci (co ma miejsce) i ceny użwanych 4C poszybują w dół. Dlatego "dawkują emocje" i sztucznie napędzają zainteresowanie modelem. Nie jest to niewłaściwe, bo tak działa rynek. Ale wg mnie kilka rzeczy zrobiono źle. Pytanie, czy mogli to zrobić lepiej. Niestety nie mogli, bo jak widać problemem i to nie do przeskoczenia okazał się budżet na projekt i powstał tylko jeden ascetyczny model.
    Nie chcę już dalej przynudzać, więc reasumując, muszą ograniczać podaż. Pozostaje sprawdzić jak ceny używek, bo teoretycznie powinny być nawet i wyższe od salonowych, przy widać mocno ograniczonej dostępności nowych aut w salonach.
    Dzięki tym zabiegom, sprzedaż potrwa dłużej niż przy pełnej produkcji, ale niestety chyba poszło to gorzej niż zaplanowali, bo sprzedaż zbyt szybko spada, a na rynku zaczyna się pojawiać dość sporo 4C i co gorsza nie sprzedają się "na pniu", ale tu może i stety, ceny używanych 4C powstrzymują potencjanych nabywców.
    Kończę, bo nie wiem czy komuś będzie się chciało dalej czytać

  7. #37
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    05 2015
    Auto
    GT
    Postów
    17

    Domyślnie

    Kierownica w 4c może jest brzydka ale tak poza tym to nie wiem czego się czepiasz. Cayman ma wnętrze jak inne Vagi, czyli nuda.

  8. #38
    Użytkownik Romeo Avatar .Andrzej.
    Dołączył
    10 2014
    Mieszka w
    Opole
    Auto
    wiele
    Postów
    678

    Domyślnie

    Macko, bo Ty postrzegasz 4C jak każdy Alfista. A taki, dajmy na to Niemiec, postrzega 4C zupełnie inaczej. Dlatego też nowa Giullia wygląda bardziej szablonowo, aby dotrzeć do szerszego grona odbiorców i móc w końcu konkurować z markami niemieckimi.

  9. #39
    Użytkownik Alfa i Omega
    Dołączył
    01 2010
    Mieszka w
    KWA
    Auto
    2 x Giulietta 1.4tb i 1.75qv, GT 3.2v6
    Postów
    373

    Domyślnie

    Cytat Napisał .Andrzej. Zobacz post
    Macko, bo Ty postrzegasz 4C jak każdy Alfista. A taki, dajmy na to Niemiec, postrzega 4C zupełnie inaczej. Dlatego też nowa Giullia wygląda bardziej szablonowo, aby dotrzeć do szerszego grona odbiorców i móc w końcu konkurować z markami niemieckimi.
    Tu nie chodzi jak alfista czy fan innej marki co postrzega. 4C Jest autem pięknym a głównym problemem zaporowym jest nasze biedne społeczeństwo, bo gdyby cię było stać to pewnie byś poleciał do salonu czy nawet po używkę i kupił byś 4c jako drugie czy trzecie auto do domu. To jest główny problem sprzedaży w naszym kraju. W europie myślę że auto źle się nie sprzedaje, druga sprawa, myśle że Alfa 4c nie jest autem kupowanym przypadkowo, i większość sprzedawanych aut trafia w ręce ludzi którzy posiadają lub posiadali już jakąś alfe. Komuś kto lubi vagi czy bmw zakup 4c nie grozi, tyle z mojej strony. Pozdrawiam

  10. #40
    Użytkownik Rowerzysta Avatar Mikelos
    Dołączył
    09 2010
    Mieszka w
    Nałęczów
    Auto
    75 2.5 V6 + Delta 1.4TB + Laguna3 2.0 DCI
    Postów
    490

    Domyślnie

    Cytat Napisał .Andrzej. Zobacz post
    A widzisz. I tu się zbliżamy do sedna sprawy. Pojawiają się dwie kwestie. Po pierwsze dział marketingu doskonale skalkulował cenę, aby ascetyczne wnętrze (celowo nie używam dosadniejszych słów) sprzedać w pięknej obudowie i być konkurencyjnym na rynku. Czyli rzuca się w oczy ograniczenie budżetowe dla tego projektu. Co zresztą nie jest w obecych czasach rzeczą dziwną, gdy księgowi decydują, a nie projektanci. Po drugie i najważniejsze, wiedzieli doskonale, oferując ten model, że rynek może szybko się nasycić, co obecnie widać, gdyż ilość 4C na rynku wtórnym w EU, to lekko licząc, stanowi kilkanaście procent ogólnej liczby sprzedaych egzemplarzy i nie są to samochdy dojechane, czy też naprawiane i powypadkowe. Ale tak bywa z produktami niszowymi. Więc aby stymulować popyt, założono określoną produkcję na poziomie, aby utrzymywać zwiększony popyt dzięki któremu ceny nowego auta na rynku wtórnym, mogą być wyższe niż w salonie (nie sprawdzałem tego, bo mi się nie chce - ale tak to zazwyczaj działa). Ale tutaj (i nie tylko tutaj) się przeliczono. Ceny prawdopodobnie mogły się zbliżyć do samochodów konkurencji. Tu by trzeba porównać wspomniane przeze mnie Porsche, do którego może uciekać potencjalny nabywca. A to natomiast daje jasny sygnał, że Alfa przede wszystkim musi być tańsza, niestety. W przeciwnym razie ludzie kupią "sprawdzone" firmy orefujące więc w każdym aspekcie.

    Dla producenta nie jest problemem zwiększenie produkcji, więc dlaczego tego nie zrobiono? Ano właśnie z powodów o których wspomniałem. A ponadto śmiem twierdzić, że doskonale wiedzieli, że przy większej podaży rynek się szybko wysyci (co ma miejsce) i ceny użwanych 4C poszybują w dół. Dlatego "dawkują emocje" i sztucznie napędzają zainteresowanie modelem. Nie jest to niewłaściwe, bo tak działa rynek. Ale wg mnie kilka rzeczy zrobiono źle. Pytanie, czy mogli to zrobić lepiej. Niestety nie mogli, bo jak widać problemem i to nie do przeskoczenia okazał się budżet na projekt i powstał tylko jeden ascetyczny model.
    Nie chcę już dalej przynudzać, więc reasumując, muszą ograniczać podaż. Pozostaje sprawdzić jak ceny używek, bo teoretycznie powinny być nawet i wyższe od salonowych, przy widać mocno ograniczonej dostępności nowych aut w salonach.
    Dzięki tym zabiegom, sprzedaż potrwa dłużej niż przy pełnej produkcji, ale niestety chyba poszło to gorzej niż zaplanowali, bo sprzedaż zbyt szybko spada, a na rynku zaczyna się pojawiać dość sporo 4C i co gorsza nie sprzedają się "na pniu", ale tu może i stety, ceny używanych 4C powstrzymują potencjanych nabywców.
    Kończę, bo nie wiem czy komuś będzie się chciało dalej czytać
    Matko kochana... gorszych bredni dawno nie czytałem.
    Pierwsze primo: 4C ma za zadanie przypomnieć o marce po kilku latach niebytu na rynku. Nie służy do generowania zysków, dobrze będzie, jeśli z tym projektem wyjdą na zero.
    Drugie primo: Co do możliwości produkcyjnych to zobacz sobie zdjęcia z "linii" produkcyjnej - toż to bardziej manufaktura i zwiekszenie produkcji moglo by się wiązać ze zwielokrotnieniem kosztów.
    No i trzecie primo: Ascetyczne wnętrze nie jest skutkiem księgowych. Auto ma się przede wszystkim prowadzić co wiąże się z redukcją masy a to z okrojeniem wyposażenia do niezbędnego minimum. Koniec, kropka.

    Popracie mnie o ile się mylę
    Objechałeś kogoś ostatnio? A wiedział, że się ściga?

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory