Miałem okazję przejechać się Ar 159 z wirusem 180 km i 380 nm. I szczerze nie wiem czy wogole jest sens ładować kasę w takie mody. Od serii nie było większej z różnicy.
Ostatnio czytałem temat o turbinach elektrycznych podobno zwiększają moc od 15-20%.
Taak, a zacząć w ogóle od poskładania tego silnika na nowej głowicy, żeby chwilę się pocieszyć tą większą mocą. Najbardziej podatna na przyrosty jest dwulitrówka, na fabrycznym osprzęcie. I tak samo jest najmniej problematyczna, jesli chodzi o mocne silniki w 159. 2.4 ma sens tylko i wyłącznie, gdy ktoś MUSI mieć napęd 4x4 - wtedy nie za bardzo jest w czym wybierać.Napisał rybakmj
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Fajnie sie czyta
Śmiała teoria
To może ta 159 nie miała chipa, tylko właściciel wkręcał ?
Bo akurat różnica pomiędzy 150 km w serii a (190 km) u mnie na chipie jest ogromna, inne auto.
Co nie zmienia faktu, że i tak jest wolna.
Dokładnie. U siebie mam 183 KM i 370 Nm i różnica z serią jest zdecydowanie odczuwalna. Zwłaszcza przy wyższych prędkościach auto ma więcej pary.
RacjaTe auta pokazują swoje prawdziwe walory w trasie. Do śmigania spod świateł to są hot-hatche, czy inne lekkie sportowce.
Jeżdżą swoją 9-tką po mieście wolę powolny cruise'ing i wtedy jest fajnie. Jak się śpieszę w mieście to się męczę w tym aucie, bo masa zabija frajdę z jazdy. Za to w trasie jest bajka. Po programie wyprzedzanie to żaden problem, bo można zrobić to szybko i bezpiecznie. Jest wygodnie i wystarczająco szybko. W aucie się odpoczywa. Do takiej jazdy zostało stworzone
Czytając ten temat utwierdziłem się w przekoaniu, że trzeba dbać i jeździć... i odkładać na coś z większym potencjałem w przyszłości
Temat mojej Franczeski:
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...gon_goora.html
Taka trochę z doświadczenia. 2.0 JTDM po całkiem bezpiecznym programie jeździ w praktyce porównywalnie do zwykłej 2.4 210KM, spalając dobre 1.5l/100 km mniej, niż 2.4. Probletyczność eksploatacyjna 2.0 a 2.4 to dwa różne światy - przy 2.0 mało co sprawia problemy, do tego silnik ma bardzo dobrze dobrany (z dużym zapasem) osprzęt typu turbina, czy wtryski. A problemy z głowicami w 2.4 to jest praktycznie serwisowa codzienność - generująca bardzo duże wydatki, jeśli naprawa tego ma być zrobiona dobrze. Stąd dla mnie osobiście posiadanie 2.4 ma sens wtedy, gdy a) nie ma pieniędzy na 2.0, b) musi być napęd 4x4, c) musi być automat (2.0 nie wychodziło z automatem) i moc >200 KM.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
srednie z ostatnich 700 ( praca , sklep , bankomat , sklep , sklep , sklep , gdzies tam , nic więcej niż 30km odcinki )
po remapie , egr out , dpf out ( 201/418 )
6,4
59 sw 2.0
eksploatacja - 25kkm
hamulce , płyny , łożysko przód
przelot - 203kkm
a żeby się pobawić lepiej z mocą to już niestety większe zmiany potrzebne
Ostatnio edytowane przez bocian ; 20-07-2015 o 12:48
No właśnie Tomek, poniekąd trafiłeś w sedno. U mnie priorytetem był automat i trochę więcej mocy, a 1.9 w takim połączeniu w 159 to IMO nie jedzie. Nawet moja z 2.4 przed chipem miala 197KM i wydawała mi się słaba. Dopiero po modzie auto nabrało oczekiwanej werwy.
A poza tym to jednak 5 garów, ładnie gra pod maską i tu 2.0 też nie ma czym się popisać. Więc nawet gdyby było 2.0 z automat, to nie wiem czy bym wybrał taki zestaw. Może dlatego, że jak na razie 2.4 jest u mnie bezproblemowe. A najbliższy czas to zweryfikuje, bo przed moją 159 wyprawa na ponad 4.000 km na południe EU (w te upały).
Tak więc 2.0, to brałbym pod uwagę tylko ze względów ekonomicznych, czyli gdybym chciał mieć coś tańszego w utrzymaniu.
[edit]
Wiesz, ten temat głowic mnie nurtuje i właśnie dlatego chcę też zweryfikować, to o czym kiedyś pisaliśmy odnośnie temperatury w układzie chłodzenia. Bo nadal uważam, że wyższa temperatura w ww. układzie nie jest szkodliwa, gdy osprzęt jest sprawny
[edit2]
Bocian, przy takiej jeździe wokół trzepaka, to ja mam spalanie na poziomie 10+
Ostatnio edytowane przez .Andrzej. ; 20-07-2015 o 17:00
Ktoś testował, coś słyszał, jakieś opinie?
https://www.sachsperformance.com/pl/...jtdm-16v-110kw
Jeżeli taki komplet razem z dwumasą wytrzymywałby ~460nm wsadzenie większej dmuchawki ma sens.
Sądzę, że dobrze zregenerowana m32 na szerokich łożyskach wytrzyma i nie podda się tak szybko(przecież wielu ma soft 420~430nm jeżdżą i jakoś się nie rozpadają). Pod warunkiem, że krzywa momentu będzie zrobiona z głową. Przecież nie jeździmy non stop z nogą w podłodze.
Na turbo gtb2056v z softem ~240km/460nm 159 1.9 już jakoś będzie się odpychać to przecież jakieś 50km/nm więcej niż większość zmodzonych samym softem.
Więc jeżeli komplet SACHSa podoła takiemu momentowi to czemu nie.
Mając ma do roboty skrzynie, sprzęgło i turbine... zaryzykować wsadzić trochę więcej $ i śmigać
Wywód czysto teoretyczny
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
