Jak można określić stan licznika po zużyciu wnętrza? Jeden będzie jeździł po mieście, codziennie wysiadal i wsiadal po 15 razy dziennie kręcił, średnio dbał o wnętrze i je zniszczy po tych 80 tys km, drugi będzie kursował dalekie trasy dbał o środek i przy 200 tys km wnętrze będzie zadbane.
Zresztą e każdej chwili każdy może wymienić kierownicę gałkę biegów, skórę odnowić u tapicera, dorzuci nowe dywaniki i będzie środek piękny i nie zgadniesz ile ma przebiegu
Masz racje ale Polski naród za leniwy i skąpy na picowanie auta za "dyche" do sprzedaży. PS. Rozumię ,że auto miastowe inaczej wygląda niż autostradowe ale skóra kiery nie jest tak kiepskiej jakosci żeby zetrzec sie do zera po 100tkm'ach zwłaszcza jak auto sprowadzone od Helmuta. W mojej ex 156 dużo lepiej wyglądała po 300tkm.
Pozatym zobacz portale takie jak Mobile.de- tam sztrucle z przebiegiem 300+ chodzą po tyle co u nas perełki i w zasadzie takie przebiegi to większość a za GT z 2006 roku z przebiegiem 100-150tkm trza położyć 25-30tysi. Jeno Polak potrafi przywieźć z zagranicy auto za 13tysi ( w tym opłaty i zarobek) z przebiegiem kolekcjonerskim.
Ostatnio edytowane przez Nazar ; 28-07-2015 o 04:02
Zauważyłem, że w nowszych GT występują inne fotele, takie jak tutaj:
Dla porównania pierwsza wersja:
Czy macie jakieś porównanie tych wersji? Która lepsza i dlaczego?
Dodatkowo radzę uważać na to ogłoszenie:
http://allegro.pl/show_item.php?item...839#a01289e6a8
napisane, że 2009 a z vin wynika, że 2007
Jeśli ktoś ma ochotę i troszkę czasu wolnego to polecam
http://m.kapaza.be/nl/belgie?he=1&ca...me=&fu=&cmo=Gt
Dlaczego? W belgi jest wymagany carpass czyli pełna dokumentacja stanu auta do sprzedaży. Ponadto przebieg 99% oryginał (1% my Polacy mamy już na to sposób![]()
) przebieg jest wpisywany w carpass elektronicznie przy najmniejszej głupocie, jak wymiana wycieraczek czy zmianie opon
śmiało mogę polecić. A i ceny do negocjacji najczęściej. Lepiej kupić 240k km przebiegu w BE za około 3k € niż to samo auto kupić za 4k € w PL bo licznik cofnięty, a i Belg pewnie płakał jak odjeżdżał
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Oglądałem wczoraj dwie alfy w olkuszu:
http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...tml#5bde8dc0cb
Na zdjęciach piękna, na żywo już nie. Auto wygląda na strasznie zmęczone. Poobijane dookoła, mocno pozagniatane progi, wnętrze też mocno zużyte. Szyby skrzypią przy opuszczaniu, wycieraczki podparte kołkiem. Auto ciężko odpaliło, praca silnika niezbyt równa. Sprzęgło strasznie twarde - do wymiany, zawieszenie niby bez stuków ale jakoś słabo tłumiło dziury. Lakier wyglądał podejrzanie choć czujnik nie wykazał szpachli. Tylny zderzak jest mocno porysowany i ma popękany lakier. Jest tylko jeden kluczyk.
http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...tml#5bde8dc0cb
szpachla wszędzie oprócz tylnej klapy, wnętrze na granicy 100% zużycia, fotel kierowcy latał, skrzypiał itd, sprzęgło do wymiany, akumulator też, progi pozagniatane, opony natychmiast do wymiany, turbina gwizda.
Jeszcze mam pytanie. Oglądałem jedno autko i zastanowiła mnie praca silnika. Auto dość ciężko odpalało nawet nagrzane i silnik pracował niezbyt równo. Sprawdziłem korekty wtrysków i na 3 pokazało mi w zakresie +1,2 do +1,75 (na wolnych obrotach korekta na 3 wtrysku falowała w podanym zakresie), pozostałe wydawały się kompensować trzeci wtrysk. Kolektor plastikowy pozmianowy, klapy wirowe nie były usuwane. Dodatkowo jest gdzieś nieszczelność na kolektorze wydechowym bo widać było sadzę na silniku od strony wylotu.
Macie może pomysł jak zdiagnozować co jest grane? Czy korekta może być np wynikiem nieszczelności kolektora dolotowego, czy raczej zwiastuje spustoszenia w cylindrze spowodowane urwaną klapą?
A czego ty sie spodziewales po Olkuszu? Nie od dzis wiadomo, ze alf sie tam nie kupuje.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
DRIFT-R's ALFA 147[CENTER]