Tak jak przypuszczaliście, winny był alternator który został oddany do regeneracji.
Generalnie kierując się waszymi sugestiami przetransportowałem samochód do serwisu który mi poleciliścieMyślę że moja Alfa jest teraz w dobrych rękach.
Pozdrawiam.
To już któraś opowieść o padniętym alternatorze podczas jazdy w naszych 159. Często towarzyszy temu trochę dymu i smrodu.
Dobrze opisana usterka jest podstawą do tego aby ktoś nie oglądając auta pomógł w rozwiązaniu problemu.Cieszę sie że nasze sugestie po raz kolejny pomogły w ustaleniu przyczyn awarii.Pozdrawiam Tomasz