Zdecydowałem się na usunięcie klap wirowych i na zaślepienie egr. Zabieg ten wykonywali goście z Krakowa. Problem polega na tym że podczas jazdy przy 2500 obrotów kiedy wcześniej czuło się takie charakterystyczne szarpnięcie i czuło się że samochód fajnie wkręca się na obroty teraz po przekroczeniu tej bariery silnik buczy. Na drugim biegu jest to najbardziej odczuwalne na trzecim mniej a na 4 już do wytrzymania. Zastanawiające jest to że powiedzmy jadę na 20 30 % gazu na drugim biegu silnik pomału wchodzi na obroty płynnie a kiedy dojdzie do 2500 obrotów silnik buczy 30% głośniej, następuje gwałtowna zmiana dzwięku tak jakby silnik nagle miał wiekszę obroty - nagle ot tak! Niby nic się nie trzesię, przynajmniej w kabinie tego nie czuć, samochód dobrze się rozpędza powiedziałbym nawet lepiej, jest tak jakby bardziej dynamiczny i nie ma tak jak przedtem miałem że wkręcał się fajnie po 2500 2 700 a do tych obrotów trochę go trzymało, teraz tak jakby trochę płynniej się to odbywa, od 2000 samochód rozpędza się płynnie nic go nie trzyma do 2500 i tak jest już do końca w tym że tak jak pisze to buczenie... Jak jest z tymi klapkami i egr czy po takim zabiegu buczenie jest normalne czy coś nie gra?
- - - Updated - - -
kosztorys - uszczelka kolektora 60. zmywacz 15. usunięcie klap wirowych - 549. zaslepienie przewodu recyrkulacji i diagnostyka 300. osiowanie proxi 100 (migał się przebieg) przewód przelewowy ins paliwowa 10.