Witam, do kiedy kupiłem alfę (rok temu) telepało silnikiem przy odpalaniu i gaszeniu + czasami przy zmianie biegów z wyższych obrotów tak powiedzmy powyżej 3-4 tys. Stwierdziliśmy kończący się dwumas (przebieg 250 tys). W końcu pod koniec wakacji sprzęgło się troszkę posypało, drgał cały pedał sprzęgła. Zarobiłem trochę kasy to wymiana sprzęgło Luka + regeneracja dwumasy w firmie Avanti. Mechanik zrobił auto oddał było wspaniale chociaż telepanie przy odpalaniu i gaszeniu nadal występowały tyle że mniejsze. Po 2 tygodniach ruszając spod świateł poczułem drgania silnika i do teraz mam problem z telepaniem silnika przy ruszaniu z 1. Im więcej gazu tym bardziej telepie dlatego ruszam powoli na sprzęgle i jeżdżę bo wtedy telepie mało odczuwalnie. I teraz mam pytanie do was. Czy jazda z taką dwumasą może zniszczyć tarczę albo docisk lub coś innego? Mechanik powiedział że może się jeszcze ułożyć, a jak nie to trzeba oddać do reklamacji. Miał ktoś do czynienia z takimi objawami po regeneracji? Może mechanik coś spierdolił?