Od momentu kiedy odebrałem auto od mechanika (pakiet startowy + usunięcie klap z dolotu) miałem wrażenie, że auto trochę za dużo pali, zwłaszcza w porównaniu z innymi użytkownikami z forum. Np. wyniki około 9l w cyklu mieszanym 50/50 miasto/trasa. W mieście nawet 14l Zrzucałem to karb mojej ciężkiej nogi. Ostatnio jednak miałem okazję wybrać się 300km autostradą. 150/160km/h na tempomacie, 3 os w środku, 235/45/18 i spalił mi ponad 8,5l Co więcej po takiej trasie ubyło mi oleju (2 kreski na elektronicznym wyświetlaczu). Zaobserwowałem też, że zaraz po odpaleniu przez chwilę auto kopci na biało. Mam wrażenie, że coś jest nie tak. Dodam, że DPFu nie ma a EGR jest wyłączony w kompie. Co o tym sądzicie. Moje podejrzenia są uzasadnione, czy nie ma się czym przejmować?