[156] Kupić i zrobić - jest sens?

[Blurey]

Witajcie.

Od jakiegoś czasu przymierzam się do zmiany auta i zobaczyłem 156 do zrobienia, mam jednak wątpliwości czy jest sens i auto mi odwdzięczy się bezawaryjnością czy okażę się skarbonką bez dna. Na co zwracać uwagę przy kupnie ? Chodzi mi o jakieś rzeczy które psują się w każdej 156 lub typowe usterki. Kolejne pytanie - ile mnie wyniesie ogarniecie takiego auta, liczę ze sama dwumasa to 1.5k + robocizna. Pozdrawiam.


http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-156-...tml#dbe763677a

[jersey]

Patrzące na tą, na cenę i "powód" z jakiego jest sprzedawana to licz że wymienić musisz wszystko bo właściciel wygląda na takiego co jeździł aż zajeżdził i nic przy Alfie nie robił. Dwumas, sprzęgło, nie wiadomo jak z turbo. Wtryski mogą już ledwo dyszeć. Zestaw startowy w wersji plus (czyli także pasek klinowy i olej w skrzyni). Zawieszenie niemal na pewno do niczego się nie nadaje. Przód i pewnie tył. Jeżeli gostek totalnie nie dbał, to słupek też mógł dostać po tyłku - JTD pancerny jest ale i jego można zarżnąć.

Szkoda czasu, nerwów i pieniędzy. Wydasz na dopracowanie go 5-10 tysięcy, a za taką kasę kupisz już coś nowszego i w lepszym stanie. Jak nie boisz się jeżdżenia po Polsce to w Rzeszowskim ktoś z forum sprzedaje 156 V6 za 7500. Kup taką. Jak chcesz oszczędnego jeżdżenia to wrzuć jeszcze gaz. Wyjdziesz na tym lepiej niż na tym JTD.

[szerszeń]

:-)))
Warto by od starych wydębić większe kieszonkowe.

[mati171]

daj sobie spokój