Strona 5 z 10 PierwszyPierwszy 12345678910 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 98

Temat: Moja alfa wypłynęła na rynku

  1. #41
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    12 2010
    Auto
    146 1.4TS, GTV 2.0TS, Giulia. Była: 159 2.0JTDm
    Postów
    686

    Domyślnie

    Dlatego z portali aukcyjnych, ogłoszeń itp. powinien być usunięty zwrot/opcja "bezwypadkowy". Zamiast tego proponuję np "oryginalny/fabryczny lakier". Nie byłoby wtedy tłumaczenia, że auto na drzewie się zatrzymało ale pacjent był krócej niż 7 dni w szpitalu. Jeżeli oryginalny lakier to oryginalny, nawet jeżeli tak dobrze zrobiony jak opisał wcześniej Tomek. Swoją drogą zastanawiam sie czy mam na pewno bezwypadkowe auto. Niby nic nie widać ale jeżeli można tak dobrze naprawić...

  2. #42
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    07 2009
    Auto
    signiore Giuseppe Busso
    Postów
    744

    Domyślnie

    Cytat Napisał jacool.n Zobacz post
    "oryginalny/fabryczny lakier".
    no to już masz: jest oryginalny (w domyśle, bo nie podrobiony przecież) albo jak jest ciulato pomalowany, to też może być oryginalny (jedyny w swoim rodzaju) , fabryczny (no a jak, w fabryce go wyprodukowali, przecież nie w szopie u Mirka)

  3. #43
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Cytat Napisał carramba Zobacz post
    Polska. Rozbity, naprawiony, szpachlowany, malowany ale dalej twardo bezwypadkowy. A jak się nazywa sytuacja w której samochód uderza w drzewo i jest rozbity ,bliskie spotkanie z pomnikiem przyrody czy może badanie grubości ścian pnia, wie pan igła służył mi od święta do badań grubości....
    A umiesz czytać ze zrozumieniem, czy idziesz na rekord opublikowanych postów?

    - - - Updated - - -

    Cytat Napisał jacool.n Zobacz post
    Dlatego z portali aukcyjnych, ogłoszeń itp. powinien być usunięty zwrot/opcja "bezwypadkowy". Zamiast tego proponuję np "oryginalny/fabryczny lakier". Nie byłoby wtedy tłumaczenia, że auto na drzewie się zatrzymało ale pacjent był krócej niż 7 dni w szpitalu. Jeżeli oryginalny lakier to oryginalny, nawet jeżeli tak dobrze zrobiony jak opisał wcześniej Tomek. Swoją drogą zastanawiam sie czy mam na pewno bezwypadkowe auto. Niby nic nie widać ale jeżeli można tak dobrze naprawić...
    Jak masz fundusze i nie masz uszkodzonej konstrukcji auta, to naprawisz samochód tak, że praktycznie nikt nie pozna, że coś było robione. Im młodszy samochód - tym mniejsza szansa na takie "odkrycia", bo nowe elementy będą się niewiele różniły od tych, które na aucie pozostały nie ruszone. I co więcej - mnie osobiście takie rzeczy nie przerażają i nie skreślam samochodów, które mają na połowie nadwozia drugą warstwę lakieru - jeśli nie ma pod nią szpachli i nie ma śladów napraw na elementach nośnych. Patrząc przez pryzmat kosztów, jakie ponosi się w dzisiejszych czasach na naprawy mechaniczne - malowanie nawet całego nadwozia nie powinno nikogo szokować. Koszt na poziomie 1/3 ceny remontu 2.0 JTDm po pękniętym tłoku
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

  4. #44
    klekot ™ gorol Quadrifoglio Verde Avatar bocian
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    SD ( Dąbrowa Górn. )
    Auto
    156 1.6 TS , GT 1.9 JTD ,159 SW Ti 2.0 jtdm , Volvo 4.4 V8 , Jeep GC WK2 5.7 Hemi
    Postów
    14,782

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomek_KRK Zobacz post
    Patrząc przez pryzmat kosztów, jakie ponosi się w dzisiejszych czasach na naprawy mechaniczne - malowanie nawet całego nadwozia nie powinno nikogo szokować. Koszt na poziomie 1/3 ceny remontu 2.0 JTDm po pękniętym tłoku
    kurde - to moglem sobie jeszcze pomalowac :p








  5. #45
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    07 2009
    Auto
    signiore Giuseppe Busso
    Postów
    744

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomek_KRK Zobacz post
    A umiesz czytać ze zrozumieniem, czy idziesz na rekord opublikowanych postów?
    Nie, po prostu bawi mnie ten jedyny w swoim rodzaju język branżowy, na szczęście i policja i sądy trochę inaczej definiują to co dla handlarzy jest wciąż ,,bezwypadkowym''. A ci z Turbo Kamery TVN też się widać nie znają

    - - - Updated - - -

    Jeszcze przepraszam, mógłby ktoś to odpowiednio nazwać, zakładając, że elementy nośne nie naruszone. To jest bezwypadkowy tak ?
    Załączone obrazy Załączone obrazy Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	940_20.jpg
Wyświetleń:	400
Rozmiar:	112.1 KB
ID:	186494  

  6. #46
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    07 2015
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    159 2,4 210
    Postów
    589

    Domyślnie

    Jeśli nikt nie trafił do szpitala na tydzień to tak. I żaden sąd inaczej nie uzna.

  7. #47
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    12 2010
    Auto
    146 1.4TS, GTV 2.0TS, Giulia. Była: 159 2.0JTDm
    Postów
    686

    Domyślnie

    Jak masz fundusze i nie masz uszkodzonej konstrukcji auta, to naprawisz samochód tak, że praktycznie nikt nie pozna, że coś było robione. Im młodszy samochód - tym mniejsza szansa na takie "odkrycia", bo nowe elementy będą się niewiele różniły od tych, które na aucie pozostały nie ruszone. I co więcej - mnie osobiście takie rzeczy nie przerażają i nie skreślam samochodów, które mają na połowie nadwozia drugą warstwę lakieru - jeśli nie ma pod nią szpachli i nie ma śladów napraw na elementach nośnych.
    Właśnie tak to powinno wyglądać. Wszystko powinno się dać naprawić ale po pierwsze: zgodnie ze sztuką, po drugie: tak, żeby nie było zagrożone bezpieczeństwo (naprawa elementów konstrukcyjnych auta na poziomie zapewniającym jakość fabryczną jest wg mnie niemożliwa lub co najmniej nieopłacalna). Prawda jest tak, że dla wielu połamany zderzak jest świadectwem wzięcia udziału w wielkim karambolu. Poza tym jeżeli byśmy na usterki tak krytycznie patrzeli to przy awarii koła powinniśmy auto wymienić (bo przecież opona czy felga nie jest już oryginalna)

  8. #48
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar www156
    Dołączył
    03 2009
    Mieszka w
    KR
    Auto
    159 1,9 M-JET 16v
    Postów
    932

    Domyślnie

    Jakbyśmy mieli bać się każdego naprawianego auta to nawet do salonu po nowy samochód powinniśmy iść z miernikiem lakieru. Trzeba też ogarnąć co znaczy bezwypadkowy, bo widzę, że słowo w każdych ustach znaczy co innego.
    Byla 156 2,0 TS,
    była 156 2,4 20V
    była 156 1,9 16V
    jest 159 1,9 16V
    była giulietta 2,0 IMOLA
    jest giulia 2,0

  9. #49
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    09 2014
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    stilo i alfa
    Postów
    35

    Domyślnie

    Cytat Napisał jacool.n Zobacz post
    Właśnie tak to powinno wyglądać. Wszystko powinno się dać naprawić ale po pierwsze: zgodnie ze sztuką, po drugie: tak, żeby nie było zagrożone bezpieczeństwo (naprawa elementów konstrukcyjnych auta na poziomie zapewniającym jakość fabryczną jest wg mnie niemożliwa lub co najmniej nieopłacalna). Prawda jest tak, że dla wielu połamany zderzak jest świadectwem wzięcia udziału w wielkim karambolu. Poza tym jeżeli byśmy na usterki tak krytycznie patrzeli to przy awarii koła powinniśmy auto wymienić (bo przecież opona czy felga nie jest już oryginalna)
    Problem polega na tym , że w tym konkretnym przypadku uszkodzone zostały elementy konstrukcyjne karoserii - jeżeli łamie się słupek , gnie się podłoga bagażnika wraz z przyległościami , a drzwi przestają się otwierać to raczej mało prawdopodobne jest to , żeby uszkodzenia dotyczyły tylko elementów przykręcanych do karoserii .
    Tak jak napisałem wcześniej problem nie polega na tym , że technicznie się tego nie da naprawić tylko na tym , że jest mało prawdopodobne że ktoś tą operacje wykonał właściwie . Z drugiej strony jeżeli komuś to nie przeszkadza to poza tym auto jest na prawdę w dobrym stanie i opowieści handlarza o wymienionych elementach eksploatacyjnych są akurat prawdziwe .

    Pozdrawiam
    Krzysiek

  10. #50
    Użytkownik Znawca Avatar quba
    Dołączył
    06 2015
    Auto
    Alfa - 159 2,4 BMW 335ix, Mazda MX-5
    Postów
    1,730

    Domyślnie

    Z tyłu auta oprócz zderzaka, klapy i belki pod zderzakiem nie ma elementów odkręcanych. Można więc uznać że wgniecenie błotnika tylnego wymagające jego wymianę jest ingerencją w konstrukcję. Bez sensu? Uważam, że bez sensu.
    Karoseria nie jest odlewana w całości, a składa się z setek małych lub większych elementów. Każdy z nich można zachowując procedurę naprawy wymienić i auto nie utraci swoich właściwości i norm bezpieczeństwa. Podchodząc do auta używanego trzeba po prostu ocenić jakość prac. Ja nie godzę się na spawanie na słupkach dachu czy połówki podłużnicy, ale gdybym wiedział że fachowo zostało np wstawione poszycie dachu bo spadła na auto bryła lodu to już bym nie panikował.

Podobne wątki

  1. [159] Łożysko koła przedniego brak na rynku.
    Utworzone przez paw84 w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 42
    Ostatni post / autor: 26-11-2014, 19:08
  2. [164] Realia rynku a cena mojej 164
    Utworzone przez Xofer w dziale 33/164
    Odpowiedzi: 30
    Ostatni post / autor: 15-03-2011, 11:36

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory