czy Wam też wyskakuje ten błąd VDC SYSTEM FAILURE go to dealer...?; gdzieś czytałem że to wina słabego akumulatora, jednak wymieniałem aku i dalej wyskakuje od czasu do czasu (najczęściej rano); może to być wina jakiegoś spięcia czy coś takiego?
czy Wam też wyskakuje ten błąd VDC SYSTEM FAILURE go to dealer...?; gdzieś czytałem że to wina słabego akumulatora, jednak wymieniałem aku i dalej wyskakuje od czasu do czasu (najczęściej rano); może to być wina jakiegoś spięcia czy coś takiego?
czujnik absu lub za niski stan plynu chamulcowego najczesciej
Dokładnie 30 minut temu dostałem to samo. Tylko, że chyba się do tego przyczyniłem. Wziąłem zakręt na ręcznym z małą prędkością - zakręt o 90 stopni (jest -7 st. C) i od razu wyskoczyło VDC i ABS, zgaszenie silnika i ponowne uruchomienie nic nie daje. I tu moje pytanie, droga jest nieodśnieżona, trochę lodu, czarnego asfaltu raczej brak - czy przy 20 km/h jadąc z jednostajną prędkością możliwe jest że rzuca mi samochodem na prawo i lewo, przy 15 km/h mało z ronda nie wypadłem. Pytam, gdyż podejrzewam, że ręczny z jednego koła mi nie zszedł - dziś nie mam niestety jak sprawdzić. Czy istnieją jakieś czujniki zaciągniętego ręcznego połączone z tymi systemami? Jak tak to lipa, bo jutro - 11 st. C, a garażu mi brak, zatem ręczny raczej nie puści.
Ja jak miałem problem z ABS vdc to wyczyściłem klemy , bezpieczniki na Aku przy+ ( żółty i czerwony) wtyczkę przy pompie ABS jest z prawej strony , i dużą wtyczkę od sterownika. Od roku mam spokój z tymi błędami.
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Alfa Romeo 156 SW 1.9Jtd m-jet
HONDA CBR 1000RR REPSOL
Moja śliczna http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...jtd_m_jet.html
Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi
Kasowanie błędów -Namysłów i okolice pisać PW
Spoko, ale mi to wyskoczyło dokładnie w momencie gdy jechałem bokiem w zakręcie. Mam wrażenie, że ręczny mi nie zszedł. Pukałem już w zaciski młotem i nic. Jakieś pomysły, aby to zrobić na mrozie pod blokiem?
dokładnie to samo miałem wczoraj zaciągnąłem ręczny na noc a rano po puszczeniu ręcznego koło prawe tylne mi stało próbowałem rozruszać tył-przód i wyskoczyły oba komunikaty. jakoś dojechałem do warsztatu z myślą ze linka od ręcznego mi zamarzła. na szczęście tylko kilometr miałem drogi ale koło zdarzyło się nagrzać od tarcia a wina była po stronie zacisku gdyż zapiekły się wystarczyło oczyścić jarzma i przesmarować smarem miedzianym.
Ręczny mi chodził gładko, zatem zaciski raczej niezapieczone. Tylko jak zaciągnąłem reczny w trakcie jazdy, to mógł nie zejsć z powodu mrozu? Kilka godzin wcześniej, przy -3 st. C robiłem to samo na tym samy zakręcie i wszystko git, 4 st. C mniej i taka jazda. Jakieś pomysły co oprócz klepania młotem zacisków można zrobić pod blokiem?
Co można zrobić? Odczepić linkę ręcznego od zacisku![]()
A młotek zostaw w spokoju, to nie wóz drabiniasty by sobie od tak walić.
Mnie czasami samoczynnie esp zadzała na dosłownie ułamek sekundy.
Najlepsze jest to, ze dzieje sie to jak auto jedzie po prostej drodze bez zadnych ruchów kierownica.
Czasami też wyskakuje mi ww. Bład, lecz po ponownym uruchomieniu silnika błąd znika.
Udało się, próbowałem kilku metod, które można rozważyć jeśli auto stoi pod blokiem, a w domu tylko młotek, rurka, klucz 13 i 10 i kombinerki. Pomysł na zdjęcie linki - nie udało się - za mocno naciągnięta, abym sam mógł sobie z tym poradzić przy wykorzystaniu dostępnych narzędzi. Poluzowanie ręcznego na regulacji wew. auta - także nic nie dało. Jak to zwykle bywa najlepszym rozwiązaniem okazali się młot i rurka. Kilka uderzeń młotkiem przez rurkę w zaznaczone na zdjęciu miejsce (zdjęcie z netu, to nie moje koło) i ręczny wrócił na swoje miejsce, jednak póki mrozy nie puszczą, nie zaciągne go po raz kolejnyOczywiście wszelkie błędy ABS i VDC zgasły po przejechaniu 50 metrów.
Co więcej. Linki obie mam nowe, półroczne. Ta która zamarzła jest marki HART, druga, która przetrwała mrozy jest marki LINEX. Wiem, że LINEX to na pewno marka jakościowo lepsza od HARTA oraz, że nie kupię nigdy więcej linek hamulcowych tańszych o 10 zł. Niby nowa, a jakimś sposobem woda do niej się dostała.
Ostatnio edytowane przez dejveet ; 07-01-2017 o 13:17