włos się nia głowie jeży jak się forum czyta ostatnio, głowie popękane, tłoki urwane, softy zj-....ne, termostaty, skrzynie, odmy, oleje, no gdzie nie spojrzysz auta się psują a właściciele płaczą i płaca
a żeby nieco odlecieć w lepsze/fajniejsze rejony to zapytam czy pojechalibyście swoimi 159 na safari do parku Krugera , znaczy czy strachu by nie było jeździć pośród lwów żyraf i innych , może są na forum egzemplarze w pełni sprawne lol?