Witam serdecznie. Mam dosyć nieprzyjemny problem ostatnimi czasy z moją Alfinką. Wszystko wydaje się być w porządku, samochód normalnie odpala i jeździ, ale w czasie jazdy potrafi zgasnąć. Tak kompletnie z niczego potrafi nagle zgasnąć. Potem jest problem z odpaleniem auta przez 30 sekund i auto odpala i znów jedzie normalnie.
Ma ktoś pomysł w czym może być problem? Wcześniej zdarzyło mi się to tylko raz, ale ostatnio problem się nasila i co drugi dzień Alfa potrafi tak zrobić. Nie wiem w czym leży problem.
Generalnie wydaje mi się, że do wymiany jest termostat, bo wskazówka nie przekracza 70 stopni. Do zrobienia też mam świece żarowe, ale one już są u mnie i czekają na zamontowanie. O niczym więcej mi nie wiadomo (zawieszenia nie liczę)