Koledzy i koleżanki
Słowem wstępu chciałem się rpzywitać. Po długim czasie biernego czytania forum nadszedł czas na to by coś napisać.
Od ponad roku jestem szczęśliwym posiadaczem licealnego marzenia czyli AR 159 - wybór padł na wersję SW z silnikiem JTDm 2.0 170KM.
Przechodząc do włąsciwego problemu. Wczoraj po powrocie do domu zauważyłem na swoim miejscu w garażu kilka małych plamek oleju, więc szybki rzut oka pod maskę i od razu rzuciło mi się w oczy srebrzyste miejsce, które okazało się otworem gwintowanym, gdzie powinna znajdować się śruba (za bagnetem). Wokół widać zaolejone miejsci plus widomo poszło troche na tył od pędu powietrza i na osłonie na dole też dośc spora plama. Póki co poziom oleju w normie więc ubytek nie jest duży. Po ilości plam na posadzce stwierdzam, że wyciek musi trwać juz ok tygodnia.
Osobiście rozważam 2 opcje:
1) śruba się poluzowała i spowodowała wyciek
2) wyciekający olej nasmarował gwint i śruba sie poluzowała - raczej mniej prawdopodobne bo druga trzyma
Załączne zdjęcia z oględzin
Plan na weekend zdjąć osłnę i sprawdzić czy wycieku nie ma jednak gdzieś indziej.
Pytania do Was:
Czy ktoś z Was spotkał sie już podobnym problemem.
Jaki jest tam gwin co by znaleźć dobrą srubę i spróbować wyeliminować punkt 1, a jeśli problem by występował dalej to szukać problemu gdzie indzieć.
A może już na starcie wiadomo że istnieje punkt 3 i problem jest bardziej złozony