ALFA ROMEO 155V6 ( foty,historia, technika, dyskusje )

[orazio]

Zapomniałem o czarnej V6 Marcina. Czyli na forum poliftowych jest 3 sztuki. Moja z 1995 i 2 sztuki z 1996 roku. To pewnie wszystkie. Co do V6 to znikają tak szybko,że łatwiej będzie znalezć Q4 za parę lat niż V6. Już dawno temu ludzie dbali o Q4 , a V6 traktowano jako zwykłą 155 .

Jeśli już robimy taki spis, to od siebie dodam, że poza poliftem z Mazur była jeszcze 155 V6 z marca 1995 roku z okolic Jasła, która w 2010 roku została skasowana. No i jeszcze jeden polift gnije sobie w Pruszkowie, o czym już kiedyś informowałem (nie wiem który rok).

[andrzej1980]

Jeśli już robimy taki spis, to od siebie dodam, że poza poliftem z Mazur była jeszcze 155 V6 z marca 1995 roku z okolic Jasła, która w 2010 roku została skasowana. No i jeszcze jeden polift gnije sobie w Pruszkowie, o czym już kiedyś informowałem (nie wiem który rok).

Właśnie co się dzieje z tą Alfą z Pruszkowa? Andrew chyba tej Alfy przysłał mi kiedyś zdjęcia.

[orazio]

Właśnie co się dzieje z tą Alfą z Pruszkowa? Andrew chyba tej Alfy przysłał mi kiedyś zdjęcia.

Stoi tak jak stała. Co ciekawe, powietrze w oponach cały czas jest: albo dobre opony, albo ktoś jakieś minimalne czynności robi przy aucie.

[kasztelan]

Możesz podać adres jeszcze raz gdzie ona stoi?

[orazio]

Możesz podać adres jeszcze raz gdzie ona stoi?

https://www.google.pl/maps/place/Dzi...af562a1cc995c3

Mam nadzieję, ze link zadziała. Można podejrzeć furę w street view. Tylko jej Kasztelan nie rozparceluj pod blokiem :p

Chyba muszę się pochwalić w przedsionku Alfisty, bo dziś stałem się posiadaczem kolejnych dwóch, bezsensownych złomów i to nawet nie są Alfy

[kasztelan]

Spokojnie, może podjadę jutro obadać temat i poszukać właściciela, nie będę jej rozkręcał pod blokiem...
zabiorę w całości na lawetę

Pochwal się, ciekawi mnie co zanabyłeś.

[kasztelan]

No i sprawa jasna, oglądałem niedawno tą z Pruszkowa.
Stoi i dosłownie gnije, tylna klapa już w tym momencie do wymiany, nadkola też już spurchlałe więc do roboty ale też być może jeszcze do odratowania. W środku czarna skóra, wlew gazu, przebieg chyba 198000km wg zegarów ale nie mam pewności co do pierwszej cyfry bo padało i słabo było widać przez szybę. Generalnie auto zastane, blacha do roboty na pewno, nie wiadomo co z resztą ale jest już zielona mimo że nie stoi pod drzewem więc zakładam że auto niestety nadające się jedynie na dawcę lub ewentualnie przeszczep gratów do zdrowej budy. Za szybą kartka z numerem od kogoś zainteresowanego zakupem

[andrzej1980]

Z tego co napisałeś to już tylko dawca zostaje. Po numerach rejestracyjnych można dowiedzieć się gdzie mieszka właściciel .

[kasztelan]

Jeśli masz takie możliwości to mogę Ci wysłać na priv numery rejestracyjne.

[75andrew155]

i po ci ten złom ?