Muszę zmierzyć te Nankang ile mają, bo wydaje mi się że prawie nówki są. Wtedy chyba też takie wezmę. Opinie na oponeo są różne, raczej dobre.
Muszę zmierzyć te Nankang ile mają, bo wydaje mi się że prawie nówki są. Wtedy chyba też takie wezmę. Opinie na oponeo są różne, raczej dobre.
Kiedys czytalem opinie kilku specjalistow, ze opony kierunkowe przy wielowahaczu to niejedt zbyt dobry pomysl.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ja miałem nankangi ale semislicki (ns-2R) to co innego zupełnie. Ale szukając testów itd. pamiętam że zwykłe cywilne nankangi rewelacją to nie były, to może coś lepszego na ten tył kup, a później to samo na przód i w ten sposób łagodnie przejdziesz "wyżej"![]()
Chyba się jednak zrujnuję na te półtorej klocka i od razu 4 jednakowe. Ale portfel zaboliCałe szczęście, że w moto opony wymieniłem w zeszłym roku.
Ale naprawdę jak te nankangi z przodu masz świeże i grube to ok będzie sam tył dobry na razie. Chyba że stare są, to mimo bieżnika faktycznie lepiej wszystkie.
SZUKASZ NOWYCH OPON? NAPISZ PRZYGOTUJE OFERTĘ.
DYSPONUJE DUŻĄ ILOŚCIĄ OPON NOWYCH JAK I UŻYWANYCH!!
Felgi nowe i używane! dystanse każdy rodzaj !
Tyl wazniejszy bo to fwd i z poslizgu go tak latwo jak przod nie wyciagniesz.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Kup komplet Falkena FK 453 lub najnowsze FK510 - ich parametry niczym nie odbiegają od Pirelli GY, Dunlopów czy Michałów
Nie jest ważne czy na torze czy nie tylko że w sytuacji _granicznej_ . Na torze o taką łatwiej po prostu, ale jak puści przyczepność tylnych opon (np. ujęcie gazu w szybkim zakręcie) tgo nie ma ratunku leci gdzie chce auto obracając się więc np. bokiem o drzewo. Jak przód puszcz to czuć wcześniej i naturalnym odruchem jest odjęcie gazu (co popuszczanie tyłu tylko pogorszy bo go odciąży) - więc odejmowanie gazu od razu zwiększa przyczepność przednich opon . A nawet jak nie złapią jej to nie ma takiego kołowrotka tylko leci wóz większym łukiem niż trajektoria zakrętu . Ale przede wszystkim raczej do tego nie dojdzie bo stan przednich opon kierowca wciąż czuje na kierownicy zwłaszcza w Alfie , plus przy ruszaniu. A o puszczaniu tylnych się dowie jak za późno będzie. Lepsze na tył . Najlpiej dbać żeby równo się zużywały - rotacja, ale jak trzeba wybrać to tak najlepiej.
Ogólnie rzecz biorąc racja.
Tylko jest jedno "ale" - większość kierowców na naszych drogach nie jeździ w ten sposób aby utracić przyczepność tylnej osi.
Bardziej bym zwrócił uwagę na to, że w naszym klimacie dość często mamy do czynienia z opadami deszczu i tu jednak lepiej spiszą się lepsze opony na przedniej osi, bo na tej osi mamy większą siłę hamowania. Prędzej przy hamowaniu na mokrym przednia oś się będzie blokować i imho prędzej się uślizgnie. Dlatego jeśli ktoś jeździ w miarę spokojnie, jak większość kierowców na drogach to jednak wrzucałbym lepsze opony na przednią oś.
Do tego jakakolwiek awaria opony lepsza jest na tylnej osi niż przedniej.