Panowie, potrzebuje waszej pomocy.
Wszystko było ok, jednak, gdy wróciłem z pod sklepu chcąc odjechać okazało się,że alfa gaśnie... Odpala i sama gaśnie i trzeba trzymać gaz, by się nie zdławiła. Po dojechaniu do celu i odczekaniu 15 minut wszystko było ok
Pierwsza myśl- komputer. 0 błędów. No to myślę czujnik położenia wału- wymieniłem.
Problem polega na tym,że sprawdziłem stary czujnik multimetrem i temp.- okazał się dobry ....
W czym może tkwić problem ?