Tak jak w "Nic śmiesznego" gapię się na talerz...
Ten film burzy moją teorię i niestety potwierdza tę o dotykaniu łopatkami ścianek obudowy. Jeśli turbo gwiżdże na zimno , a po rozgrzaniu (rozszerzenie materiału i kasacja luzu) już nie to może być to
https://www.youtube.com/watch?v=8fUB6Donhgs
Gdy Alfa stoi w serwisie gdzie jest Romeo? Szuka części...
A ja wrócę do tematu braku DPF. Po jego usunięciu turbo wyraźnie słychać na zimnym silniku przy niskich obrotach.
U mnie tez DPF wywalony i EGR zaślepiony...
Ja mam gwizd od 4 lat...
Ostatnio edytowane przez gavu ; 11-03-2016 o 03:15
Odnośnie ocieraniu ścianek o obudowe turbiny będzie charakterystyczny metaliczny bardziej dzwięk.
Naszła mnie myśl, że to może być wina np. tego że obudowa turbiny po regeneracji może być lekko starta przez zbyt luzny wirnik, po rozgrzaniu się auta i odpowiedniej dawce oleju do smarowania te luzy się uszczelniają i przestaje gwizdać.
Powoli zbieram informację na temat wyciągnięcia turbiny z samochodu. Trzeba się w coś jeszcze zaopatrzyć przy wymianie turbiny oprócz opasek? Planuję też wyciągnąć IC i go wyczyścić, także chciałbym o jakiekolwiek info co jeszcze trzeba wymienić, bo nie chcę, aby spotkała mnie jakaś niespodzianka.
Rowniez niedawno wymienialem turbine i lekko gwizda na nierozrzanym silniku. Wraz z czasem i nagrzaniem gwizdanie, nawet mozna powiedziec ze zanikaTurbina po regeneracji, z tego co mi wiadomo dosyc solidna firma ja przeprowadzala. Przejechalem na niej poki co 7 tys kilometrow i innych negatywnych oznak prosz gwizdania nie zauwazono
![]()
Sam ją wyciągałeś czy warsztat to robił?
Warsztat. Nietety ja jestem na bakier z mechaniką. Humanista z wyksztalcenia. Ale mechanik znajomy, zaufany i solidny odnośnie poprzednich napraw w innym samochodzie.