Zdarzają się. Napaliłem się na taką 60 tys. prawdziwie udokumentowanego (wpisy w VIN nawet miała regularne) za nieduże pieniądze, bo i wyposażeniem nie grzeszyła. No i koleś mnie uprzedził. Jakoś to przeżyłem.
Tu możesz zdekodować VIN auta lub wyszukać czy został już prześwietlony.
Ta z ogłoszenia generalnie podejrzana. Ktoś miał niezłą fantazję przyklejając tylne emblematy. Na zachodnich portalach auta z niskimi przebiegami często stoją dość długo w oczekiwaniu aż ktoś je wyklepie... Ta może mocno bita nie była (kwestia dokładnego przeglądu), ale wyposażenie kiepskie.