Każdy inny kolor tylko nie biała. Tutaj gościecw zimie jeżdżą na kolcach. Na aucie (nawet kiedy ja na nich nie jeżdżę) jest wtedy mnóstwo czarnych asfaltowych kropek. Ostatnie białe auto po zimie czyściłem 2 dni [emoji35][emoji35][emoji35]
Każdy inny kolor tylko nie biała. Tutaj gościecw zimie jeżdżą na kolcach. Na aucie (nawet kiedy ja na nich nie jeżdżę) jest wtedy mnóstwo czarnych asfaltowych kropek. Ostatnie białe auto po zimie czyściłem 2 dni [emoji35][emoji35][emoji35]
Dalbym sie pociac za ten kolor![]()
Na asfalt kupujesz Prikbort i samo schodzi w 2h. Polecam - naprawde skuteczny srodek.
Auto super!!!
Za te rosso![]()
Mnie też się super podoba [emoji2]
A co do zmywania asfaltowych kropek to w Szwecji to jest masakra. W Polsce kwestia sporadyczna ale tutaj to mam auto w ciapkach od linii szyb w dół a błotniki i tylna klapa to juz żenada.
Ja na asfalt używam zmywacz uniwersalny Boll http://allegro.pl/boll-uniwersalny-z...634152678.html efekt natychmiastowy, dodam że mam biały kolor
Na asfalt wystarczy benzyna ekstrakcyjna albo cokolwiek z naftą np. Wd40. Oba środki bezpieczne dla lakieru i ogólnodostępne.
Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka
Ja wiem że to się zmywa. Mam odpowiedni preparat (tu sie go prawie na litry kupuje). Tyle że tego jest tyle że w zimę można zmywać to draństwo przy każdym myciu. Ale to ne ważne teraz. Jeepa mam grafitowego a Alfe pięknie czerwoną i wszyscy są zadowoleni :-)
pewnie właśnie Prickborta
1+1 = 69czyli Wyższa Matematyka Stosowana