Posiadam Alfe Romeo 156 2.4 JTD 2000 rok. 135 km. I mam do Was pytanie, dziś byłem na kanale i obejrzałem sobie ja od spodu. Podłoga zgnita ale nie bardzo, progów nie ma wcale, zawieszenie przód do roboty, nowy lakier, problem z układem kierowniczym (kierownica nie odbija) I moje zapytanie, ratować czy do żyda ? Trochę brak kasy ale dał bym radę to ogarnąć. Jak myślcie ?