Nie chcę kombinować. Pamiętam, że pisałeś o laniu 0w30 do swojej Julki, stąd pomysł.
Chcę zapewnić Julce kompleksową ochronę, bo choć obecnie to auto dla żony, to ja nie lubię się rozstawać z autami

Wiem ze FAP bardzo kombinował i w kolejnych wydaniach instrukcji zmieniały się zalecenia dotyczące oleju dla mojego silnika i trochę się pogubiłem.
Chciałbym wlać coś pewnego co zapewni mi święty spokój na rok (nie przejedzie pewnie więcej niż 10kkm, stoi w garażu, więc bardzo zimnych startów prawie nie ma, jeśli ktoś jeździ ostrzej to ja, a ja postaram się pamiętać o schłodzeniu turbiny po zabawie). Cena nie gra bardzo istotnej roli, przy takiej częstotliwości zmian. Czy np Penrite + Archoil to w tej sytuacji jest odpowiednie rozwiązanie ?