Alarm i "scyzoryk"

[mrutyś]

a nie lepiej wymontować transponder ze starego kluczyka, przykleić go pod obudowę kierownicy i dorobić nawet 10 zwykłych kluczyków scyzoryków?
Tanio i działa a Alf i tak nikt nie kradnie a, kto będzie chciał ukraść to tak czy inaczej ukradnie i alfa code mu w tym nie przeszkodzi

[krzychoo]

Zasadniczo pomysł super, dopóki nie będziesz chciał odzyskać kasy z AC w razie kradzieży.

[mrutyś]

no w zasadzie tak ale ubezpieczyciel o tym wiedzieć nie musi. Do tego tak jak pisałem AR mało kiedy pada łupem złodzieja.
Z doświadczenia wiem że takie "patenty" z transponderem robią nawet właściciel bardziej "lubianych" przez złodziei samochodów jak VW czy Audi

[trek]

a gdzie można kupić nowy scyzoryk, mój jest już dosyć zdewastowany

[Maciek-156]

Aso

[trek]

Maciek,
a Ty zapłaciłbyś w ASO za kluczyk 800 pln ? Tylko dlatego, że stary jest zniszczony ale można go używać ?

[mrutyś]

można też kupić centralkę od alarmu taką z pilotami w postaci kluczyka scyzoryka (nie Alfoską) i podłączyć to do seryjnej instalacji alarmu czy centralnego zamka taniej i powszechnie dostępne. Jak nie to zostaje tylko ASO i cena od 500-800zł

[krzychoo]

no w zasadzie tak ale ubezpieczyciel o tym wiedzieć nie musi.

Ubezpieczyciel niestety stwierdzi dość szybko brak transpondera, w momencie kiedy oddasz mu kluczyki od skradzionego pojazdu. I z pewnością wykorzysta to przeciw Tobie. To oczywiście czarny scenariusz, ale lepiej sobie zdawać z tego sprawę.

[mrutyś]

Ubezpieczyciel niestety stwierdzi dość szybko brak transpondera, w momencie kiedy oddasz mu kluczyki od skradzionego pojazdu. I z pewnością wykorzysta to przeciw Tobie. To oczywiście czarny scenariusz, ale lepiej sobie zdawać z tego sprawę.

no niby tak dlatego właśnie zaznaczyłem ze AR raczej nie kradną. Jak ktoś ma AC to zna zasady... ubezpieczyciel wszystko zrobi aby nie wypłacić lub wypłacić jak najmniej...