Alfą nad morze.

[ToKo]

Hm... jak chcesz.. to kolegi podpytam o fajną miejscówkę.. ...jastrzębia góra

chociaż mamy tam niedaleko .. to kazdy wolny czas... wyjeżdża własnie w to miejsce i wraca mega zadowolony i wypoczęty.. na miejscu jest spa, basen, niedaleko plaża...

[zieloo007]

Hm... jak chcesz.. to kolegi podpytam o fajną miejscówkę.. ...jastrzębia góra

chociaż mamy tam niedaleko .. to kazdy wolny czas... wyjeżdża własnie w to miejsce i wraca mega zadowolony i wypoczęty.. na miejscu jest spa, basen, niedaleko plaża...

Jasne jak masz namiary na coś ciekawego- żeby można było z psem i czy na plaży z psem można ?

Wysłane z mojego GT-I9060 przy użyciu Tapatalka

[ToKo]

Wiesz.. z psem to tak różnie, w końcu to plaża publiczna a w okresie sezonu letniego licz się z tym, że wszędzie ludzi pełno będzie

każdy szuka spokoju na okres urlopu

Ja tylko dziwie się, że Ty na północ uderzasz zamiast na Chorwację ... ceny takie same ( jak nie niższe ) a pogoda pewniejsza... widoki ładniejsze, woda cieplejsza...

[kivi89]

Wg mnie nie ma reguly. Ja swoja poprzednia cackalem pielegnowalem pozornie igla.. Pojechalem do wloch trasa 1500 w jedna i na miejscu w drodze do domu z plazy rozleciala sir pompa wody ktora miala przebieg 1600 km... Tak ze wiesz ty sprawdz olej i inne plyny poza tym czy nie ma jakis obfitych wyciekow z auta cisnienie w oponach i jazda.

[zieloo007]

Wg mnie nie ma reguly. Ja swoja poprzednia cackalem pielegnowalem pozornie igla.. Pojechalem do wloch trasa 1500 w jedna i na miejscu w drodze do domu z plazy rozleciala sir pompa wody ktora miala przebieg 1600 km... Tak ze wiesz ty sprawdz olej i inne plyny poza tym czy nie ma jakis obfitych wyciekow z auta cisnienie w oponach i jazda.

dokładnie, nie przewidzisz awarii. Równie dobrze, może Ci strzelić łożysko w kole i nic nie zrobisz...

[forza2310]

Okej dzięki.

[icemanevo]

Wg mnie nie ma reguly. Ja swoja poprzednia cackalem pielegnowalem pozornie igla.. Pojechalem do wloch trasa 1500 w jedna i na miejscu w drodze do domu z plazy rozleciala sir pompa wody ktora miala przebieg 1600 km... Tak ze wiesz ty sprawdz olej i inne plyny poza tym czy nie ma jakis obfitych wyciekow z auta cisnienie w oponach i jazda.

Dokładnie, nigdy nie wiadomo. Ja swoją też właśnie do Włoch pojechałem i wróciłem (koło 3.000 km w około tydzień, a 2 dni po powrocie stanęła idealnie pod blokiem, z plamą z wysprzęglika i na lawetę. Ale za to tylko jeszcze bardziej ją polubiłem

[michal_lc4]

Propo nigdy nie wiadomo, kiedyś pojechałem swoją 156'tką z Łodzi do Besancon (Francja) z Besancon do Madrytu z Madrytu do Alicante i z Alicante do Łodzi (jak sie komuś chce to niech sobie sprawdzi ile kilometrów ) Na drugi dzień po przyjeździe, jak wyjeżdżałem z garażu urwała sie tarcza sprzęgła. Ścieło nity od zużycia okładzin, co ciekawe nie było oznak żeby coś nie tak było ze sprzęgłem, no może troche poszarpywała przy ruszaniu

Teraz szykuje mi sie wyjazd do Malagi (Hiszpania) 3200km w jedną stronę i tak sobie myślę przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie podróżuje starą Alfą, toż to już lepiej Golfem
Tak że nie stękaj, te pare kilosów podlecisz nad morze i z powrotem, przecież jak latasz po mieście i w koło komina robiąc te same kilosy nie sprawdzasz śrubek co dwa dni.

[zieloo007]

Propo nigdy nie wiadomo, kiedyś pojechałem swoją 156'tką z Łodzi do Besancon (Francja) z Besancon do Madrytu z Madrytu do Alicante i z Alicante do Łodzi (jak sie komuś chce to niech sobie sprawdzi ile kilometrów ) Na drugi dzień po przyjeździe, jak wyjeżdżałem z garażu urwała sie tarcza sprzęgła. Ścieło nity od zużycia okładzin, co ciekawe nie było oznak żeby coś nie tak było ze sprzęgłem, no może troche poszarpywała przy ruszaniu

Teraz szykuje mi sie wyjazd do Malagi (Hiszpania) 3200km w jedną stronę i tak sobie myślę przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie podróżuje starą Alfą, toż to już lepiej Golfem
Tak że nie stękaj, te pare kilosów podlecisz nad morze i z powrotem, przecież jak latasz po mieście i w koło komina robiąc te same kilosy nie sprawdzasz śrubek co dwa dni.

Ja chyba bym się nie odważył jechać tak daleko. Do Chorwacji czy nad Bałtyk ok, 800km to żadne osiągnięcie. A 3200km w jedną stronę to świetny test dla Twojej alfy. Ja bym swoją chętnie też w ten sposób przetestował, ale gdyby za mną laweta jechała Nie mówię, że mam trupa, bo nie mam, wszystko mechanicznie cacy, ale mimo wszystko to już stare auto, i wtedy przy takim dystansie to mechaniczne cacy wychodzi, co nie zostało zrobione

[Bags]

Ja chyba bym się nie odważył jechać tak daleko. Do Chorwacji czy nad Bałtyk ok, 800km to żadne osiągnięcie. A 3200km w jedną stronę to świetny test dla Twojej alfy. Ja bym swoją chętnie też w ten sposób przetestował, ale gdyby za mną laweta jechała Nie mówię, że mam trupa, bo nie mam, wszystko mechanicznie cacy, ale mimo wszystko to już stare auto, i wtedy przy takim dystansie to mechaniczne cacy wychodzi, co nie zostało zrobione

Co Wy macie z tymi lawetami ?
Wstawić auto do dobrej stacji diagnostycznej - nawet na salonie AR - na kompleksowy przegląd i przekazanie informacji mechanikowi pod kątem planowanego wyjazdu, by w zupełności wystarczyło.

Bo tak na marginesie w temacie lawet. Niedawno miałem okazję widzieć i słyszeć, jak na wielomarkowy warsztat wjechał Jaguar Xtype na wymianę rozrządu. Mechanicy tylko z hali warsztatu spojrzeli na auto i jednogłośnie rzucili techniczną inwektywą, by spadać z furą za bramę, bo nawet palcem nie kiwną.